Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Czy prezydent Wojciech Szczurek ma kontakt z mieszkańcami?

Ksenia Pisera
Prezydent Szczurek na ulicach Gdyni.- Prowadzę bardzo aktywną politykę społeczną, mam stały kontakt z mieszkańcami - zapewnia.
Prezydent Szczurek na ulicach Gdyni.- Prowadzę bardzo aktywną politykę społeczną, mam stały kontakt z mieszkańcami - zapewnia. T.Bołt/archiwum DB
Prezydent od lat nie spotkał się gdynianami - twierdzą radni PiS. I przygotowali projekt uchwały, w którym określili szczegółowo częstotliwość potencjalnych spotkań, a nawet długość wypowiedzi prezydenta. Sam Wojciech Szczurek twierdzi, że ma dobry kontakt z mieszkańcami, a inicjatywę radnych PiS nazywa przedwyborcza aktywnością.

Obywatelski projekt, którego wprowadzenie będzie oznaczać dla prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka zobowiązanie do organizacji otwartych spotkań z mieszkańcami, przygotowali m.in. lokalni radni Prawa i Sprawiedliwości. Projekt obywatelskiej uchwały został już złożony w Biurze Rady Miasta. Lokalni politycy PiS przygotowali dokument wspólnie z jedną z gdynianek, a pod założeniami projektu podpisało się ponad 50 mieszkańców. Autorzy twierdzą, że takie działanie jest potrzebne.

- Od wielu lat nie odbyło się żadne otwarte spotkanie mieszkańców z prezydentem miasta, na którym każdy bez ograniczeń mógłby składać swoje wnioski i wyrażać opinię na temat funkcjonowania gdyńskiego samorządu. Takie bezpośrednie kontakty uważamy za bardzo ważne dla kształtowania polityki miasta i oddawania jej pod bezpośredni osąd obywateli - podają radni Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała i Praweł Stolarczyk oraz gdynianka Lucyna Węgrzyn-Korona, inicjatorzy projektu.

Uchwała ma zobowiązać prezydenta do organizacji otwartych spotkań. Udział w nich miałby brać osobiście, a w razie potrzeby mieli by być również zaproszeni członkowie kolegium lub pracownicy samorządu. Konsultacje społeczne miałyby się odbywać w każdej dzielnicy miasta przynajmniej raz w trakcie kadencji. Takich spotkań wobec tego powinno odbyć w sumie co najmniej 22. Plan spotkań oraz raporty prezydent miałby przekazywać radnym.

Co więcej, mieszkaniec zabierający głos podczas spotkania miałby prawo do zadania pytania lub wyrażenia opinii w czasie nie dłuższym niż cztery minuty. Limity czasowe radni PiS wyznaczyli także dla wypowiedzi prezydenta - m.in. odpowiedź na pytanie lub opinię mieszkańca nie mogłaby trwać dłużej niż osiem minut.

Do pomysłu radnych prezydent podchodzi sceptycznie.
- Trudno oceniać samego siebie, ale prowadzę bardzo aktywną politykę społeczną. Mam stały kontakt z mieszkańcami i z radami dzielnic przy różnych okazjach i w różnych formułach - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Radni opozycyjni chcieliby w ten sposób pokazać, że są aktywni, a ja nie. Ciekawe, że takie pomysły mają tuż przed wyborami.

O losach złożonego dokumentu zadecydują rajcy podczas sesji 26 lutego.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki