Każdego dnia usuwane są awarie w starej części Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. To już nie tylko usterki instalacji elektrycznej, sieci wodociągowej itd. Kilka tygodni temu zawalił się kawałek dachu nad magazynem w budynku administracji, w "15-tce" pękła rura i zalała serwer, lekarze z kliniki neurologii dziecięcej i dorosłych nie mieli dostępu do sieci. W budynku nr 3 wciąż psuje się winda, która prowadzi na blok operacyjny kardiochirurgii. Gdyby szpital zrealizował remonty wskazane w nakazach sanepidu i straży pożarnej, musiałby wydać 15 milionów zł!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!