Lekarze z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku świetnie pamiętają wszystkie brawurowe akcje pilotów z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Bez nich wielu pacjentów oczekujących na serce dawcy mogłoby w ogóle nie doczekać przeszczepu. Stąd wątpliwości kardiochirurgów, czy przeniesienie dowództwa Marynarki Wojennej z Gdyni do Warszawy nie utrudni tej współpracy, a może w ogóle ją uniemożliwi.
- Wielokrotnie korzystaliśmy z pomocy śmigłowców czy samolotów Marynarki Wojennej - przyznaje dr hab. n. med. Piotr Siondalski, koordynator przeszczepów w gdańskiej Klinice Kardiochirurgii. - Głównie wtedy, gdy transport serca z ośrodka, w którym je pobrano, do kliniki, w której czekał biorca, trwałby zbyt długo. Trzy godziny od pobrania do wszczepienia serca choremu to okres bezpieczny - tłumaczy Siondalski. - Badania naukowe wykazały bowiem, że płyny, które chronią pobrane serce przed niedokrwieniem, działają najbardziej efektywnie właśnie w tym okresie. Jeżeli całą procedurę transplantacji udaje się zamknąć w tym czasie, wyniki leczenia przeszczepem są nawet o 50 procent lepsze.
Po serce dla pacjentów latał m.in. śmigłowiec Marynarki Wojennej W3-RM anakonda. Przywoził je z Bydgoszczy, Koszalina, Olsztyna, Chojnic czy Warszawy.
Obawy kardiochirurgów rozwiewa rzecznik prasowy GBLMW. - Nadal, w każdej chwili jesteśmy gotowi do współpracy z Kliniką Kardiochirurgii w Gdańsku i transportu zespołów medycznych z organami do przeszczepu - uspokaja kmdr ppor. Czesław Cichy, oficer prasowy GBLMW.
Cały artykuł publikujemy we wtorkowym (21 stycznia) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego". Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?