Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mierzeja Wiślana: Kormorany są już pod kontrolą

Paulina Strzałkowska
Rozpoczęta sześć lat temu kontrola populacji kormoranów na Mierzei Wiślanej przynosi efekty. Za pomocą prostej metody oprysku ptasich jaj olejem jadalnym udało się opanować rozrost kolonii poza obszarem rezerwatu w Kątach Rybackich. W tym sezonie przyrost ptaków zmniejszył się w porównaniu do roku ubiegłego o tysiąc sztuk.

Przypomnijmy, kormorany to gatunek bardzo rzadkich ptaków chronionych prawem, jednak także bardzo kłopotliwych. Odchody kormoranów zawierają toksyny niszczące drzewa. Las, który zasiedlają, jest niemal całkowicie suchy. Dlatego żyjący z turystyki miejscowi żądali ograniczenia przyrostu. Tego chcieli również rybacy, którzy twierdzą, że ptaki wyjadają im ryby z akwenów. Obie grupy opowiadały się za odstrzałem ptactwa. Na to z kolei nie chcieli zgodzić się przyrodnicy.

Opracowana przez tych ostatnich metoda jest skuteczna. Posmarowanie jaja olejem powoduje uszczelnienie skorupki, a co za tym idzie - zatrzymanie rozwoju zarodka.

- Tym samym w gnieździe nie ma potomstwa, a ptaki rezygnują z miejsc, gdzie nie ma przychówku - mówi Wojciech Woch z Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana. - Gniazda poza rezerwatem pustoszeją. "Ściągnęliśmy" ptaki z powrotem do rezerwatu. Na przykład na obszarze opustoszałej kolonii kormoranów, w okolicach Sztutowa widać, że zniszczony przez ptaki drzewostan powoli się odbudowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki