Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puck: Monitoring na placach zabaw

Piotr Niemkiewicz
Plac zabaw w Pucku
Plac zabaw w Pucku P. Niemkiewicz
Władze Pucka chcą zaostrzyć warunki korzystania z placów zabaw. W planach są specjalne ogrodzenia, kamery, a nawet reglamentowany czas na korzystanie z tych obiektów. Wszystko przez wandali, którzy niemal bez przerwy niszczą sprzęty dla najmłodszych. A sprawcy, jak dotychczas, pozostają nieznani i nieuchwytni.

- Place są w miejscach, gdzie przebywają dziesiątki osób, więc zwyczajnie nie wierzę, że nikt nie widział tych, którzy niszczą sprzęty - mówi Zdzisław Jaroni, wiceburmistrz Pucka. - Szkoda tylko, że ludzie tę wiedzę zatrzymują dla siebie.

W mieście w ostatnich tygodniach w miejscach zabaw dla dzieci zaczęto ustawiać nowe sprzęty. I montować pierwsze ogrodzenia. Rodzice je chwalą, ale miasto ma z tego powodu... kłopoty. Bo te, wydawałoby się, dość proste i niezbyt czasochłonne zajęcie np. na Przebendowskiego trwało prawie... dwa miesiące.

- Ledwie zdołaliśmy ustawić przęsło ogrodzenia, ktoś je nam bezczelnie ukradł - mówi burmistrz Marek Rintz. - Trudno to sobie racjonalnie wytłumaczyć, ale niestety to smutna pucka rzeczywistość.
Wcześniej ktoś zdewastował plac na osiedlu przy ul. Abrahama. W niedługim czasie miejsce zabaw dla dzieci zmieniło się także w śmietnisko.

- Ludzie na place dla dzieci wchodzą nawet z psami - mówi pucki radny Gerard Kaschel. - Widzą znaki zakazujące takiego procederu, ale i tak je bezczelnie lekceważą .
Urzędnicy przyznają, że miarka się przebrała. I chcą skończyć z pobłażaniem i cichym przyzwoleniem na dewastację mienia.

Dlatego place mają być najpierw ogradzane, potem także monitorowane. Dostęp do materiału filmowego będą mieć oczywiście miejskie służby porządkowe.

Burmistrz w niedalekiej przyszłości planuje też wprowadzić specjalny regulamin określający zasady korzystania ze sprzętów, a po zmroku zamykać obiekty na cztery spusty.

- Kroki może są nieco radykalne, ale nie ma innego sposobu na wandali - zastrzega Rintz. - Prośbami i dobrocią nic nie wskóraliśmy, więc niestety trzeba się uciec do bardziej drastycznych metod - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki