Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie sądowe wojny radnego z wójtem, teraz jest remis 1:1

Mateusz Węsierski
Wójt zarządził, podatnicy zapłacą - cieszy się Jerzy Tarnowski, radny i kontrkandydat w wyborach obecnego wójta Trzebielina, Tomasza Czechowskiego. Radny wygrał sprawę sądową z wójtem. Podkreśla, że w "meczu" wójt - Tarnowski jest 1:1. Ostatnio pisaliśmy o przegranej sprawie radnego. Wtedy chodziło o opłaty za kanalizację.

Tarnowski z grupą osób w sądach próbował udowodnić, że opłaty, jakie gmina pobierała za podłączenie do sieci, były nielegalne. Tym razem poszło o zwolnienie Marii Tarnowskiej w styczniu 2007 roku.

Była księgowa z Wydziału Podatkowego Urzędu Gminy w Trzebielinie pod koniec 2006 roku dostała propozycję odejścia na wcześniejszą emeryturę. Postanowiła jeszcze trochę popracować na stanowisku, które zajmowała od 1977 roku. Wójt nie zgodził się, twierdząc, że sama wcześniej chciała odejść. W budżecie były nawet pieniądze na odprawę emerytalną. Wręczył jej więc wypowiedzenie, podając jako powód reorganizację i likwidację stanowiska.

- Zrobił to, bo to żona jego politycznego oponenta - zaznacza Tarnowski.
- Nieprawda. Gdybym chciał, to zrobiłbym to już w 2002 roku w momencie, gdy wygrałem wybory - odpiera ataki Czechowski.

W styczniu 2007 roku Tarnowska dostała niecałe 7 tys. zł trzymiesięcznej odprawy. Poszła do sądu. Przegrała, ale w lutym 2008 roku z mężem, a zarazem pełnomocnikiem, Jerzym Tarnowskim, złożyła w gminie wniosek o wypłatę sześciomiesięcznej odprawy emerytalnej. Chodziło o dodatkowe 12 tys. zł.
- Należało się jej, bo odeszła na wcześniejszą emeryturę dopiero po tym, jak przegraliśmy z gminą sprawę o bezpodstawne zwolnienie - mówi mąż byłej urzędniczki.

Wójt się nie zgodził. - Nie była już od prawie roku pracownikiem. Dlaczego mielibyśmy wypłacać emerytalną odprawę, skoro została zwolniona? - pyta.

Sąd Pracy w Człuchowie stanął jednak po stronie Tarnowskich. Nakazał wypłacić ponad 12 tys. zł sześciomiesięcznej odprawy. Do tego doszło 700 zł odsetek, poprzednie 7 tys. zł za zwolnienie ze stanowiska i kilkaset złotych za niewykorzystany urlop. Łączna suma wyniosła ponad 20 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki