- Podczas dyskusji z radnymi ustaliliśmy, że nie wypada podejmować decyzji w tak poważnej sprawie tuż przed końcem kadencji - tłumaczy Leszek Grombala, wójt Kolbud. - Tematem straży zajmie się więc nowo wybrana Rada Gminy. Do niej należeć będzie ostateczny głos.
Radni mogą oczywiście zrezygnować z utworzenia służby, choć pieniądze na ten cel, 300 tys. zł, są zarezerwowane w budżecie.
Do zadań strażników miałoby należeć przede wszystkim dbanie o porządek w gminie. Wciąż bowiem za dużo worków ze śmieciami ląduje na poboczach dróg i w lasach. Nie wszyscy mieszkańcy podpisali umowy na wywożenie nieczystości stałych, ale sporo odpadów jest też podrzucanych przez gdańszczan. Część osób ma za małe pojemniki, więc nadmiar śmieci porzuca byle gdzie. Bez Straży Gminnej niełatwo też sprawdzić, czy przyłącza kanalizacji sanitarnej wykonano zgodnie z zaleceniami i czy do kolektora sanitarnego nie trafia deszczówka. Za odprowadzanie wód deszczowych na ulicę też można otrzymać mandat.
W przeciwieństwie do innych formacji tego typu nie przewiduje się na razie kupna radaru i karania kierowców za zbyt szybką jazdę.
- Z czasem zapewne i do tego dojdzie, ale najpierw stosowne wnioski muszą zostać zgłoszone na zebraniach wiejskich - tłumaczy Leszek Grombala. - Na bieżąco strażnicy powinni natomiast pilnować innych przepisów kodeksu drogowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
