Pomorscy działacze PiS zorganizowali spotkanie w biurze w Sopocie przy ul. Kościuszki 1. Miało polityczny charakter.
Jak donosi Gazeta.pl zebrani (ponad 60 osób) mieli kartki z hasłami "Dorżnąć watahę", odwołującymi się do znanej wypowiedzi obecnego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z kampanii wyborczej do parlamentu w 2007 r. Poseł Andrzej Jaworski mówił: - Dochodzi do eskalacji nienawiści przeciwko naszemu środowisku. Zebrani zapalili znicze, odmówili modlitwę i zaśpiewali pieść patriotyczną.
- Nie damy się zwariować, będziemy mieć się na baczności, ale nie będziemy drzwi zamykać - powiedział Gazecie.pl Przemysław Marchlewicz, były wicemarszałek, kandydat PiS na radnego sejmiku. - Smutne to, co się stało, bardzo smutne. Poprzeginaliśmy wszyscy, tak się pokłóciliśmy, że do zbrodni doszło. Jak to teraz odkręcić?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?