Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto ma płacić za oświetlenie na ekspresowych drogach

Jacek Klein
Fot. archiwum
Czy nocą kierowcy będą obwodnicami miast jeździć w mroku? Prawo nie wymaga, aby każda droga była oświetlona. Gmina Słupsk zapowiada, że nie ma zamiaru płacić za oświetlenie nowej obwodnicy miasta, ponieważ jest to w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA twierdzi natomiast, że również płacić nie będzie, nie tylko zresztą za obwodnicę Słupska. Od wielu lat spiera się z Gdańskiem i Gdynią, kto powinien łożyć pieniądze, aby na trójmiejskiej obwodnicy nocą było jasno.

- Zgodnie z przepisami, jakie obowiązują, za oświetlenie dróg na swoim terenie powinny płacić gminy - tłumaczy Franciszek Rogowicz, szef gdańskiego oddziału dyrekcji. - Tak mówi prawo energetyczne, mamy także interpretację ministra infrastruktury zgodną z naszym stanowiskiem. Rozmowy z władzami Gdańska i Gdyni trwają.

Jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte, dyrekcja może wystąpić na drogę sądową. Czy się zdecyduje wstrzymać dostawy prądu do oświetlenia obwodnic?
- Jeśli gminy nie przejmą płatności na obwodnicy Słupska, światła może nie być. W przypadku obwodnicy Trójmiasta sytuacja jest bardziej złożona, na razie płacimy za oświetlenie - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA.

Spór wywołały niejasne przepisy prawa energetycznego obowiązujące od 2004 roku. Mówią one, że drogi, z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych, powinny oświetlać te gminy, przez które drogi przebiegają. GDDKiA uważa, że wyłączenie dotyczy tylko dróg płatnych, a obwodnice nie są takimi drogami.

- Gdyby były płatne, obowiązek oświetlenia należałby do nas - dodaje Michalski.
Powstała zatem sytuacja, że zarządcą dróg ekspresowych odpowiedzialnym za ich utrzymanie jest GDDKiA, ona odpowiada także za budowę infrastruktury oświetleniowej, ale już za ich oświetlenie powinny płacić gminy.
- Dostrzegamy niejednoznaczność tych przepisów - przyznaje Maciej Karmoliński, wicedyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - Jeśli mamy przejąć obowiązki oświetlenia, to chcemy wiedzieć, na jakich zasadach. Kto będzie ponosił odpowiedzialność za jego wyłączenie całkowite lub częściowe. Te kwestie musimy wyjaśnić.

W interpretacji, na którą się powołuje GDDKiA, resort infrastruktury tłumaczy, że po reformie finansów samorządowych gminy otrzymały dodatkowe dochody z budżetu i finansowanie oświetlenia dróg przez państwo nie jest już konieczne.
W budżetach Gdańska i Gdyni nie przewidziano na to środków.
- Są naciski, aby miasto przejęło koszty oświetlenia - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska. - Skończy się na tym, że pewnie będziemy musieli płacić, rocznie jakieś 2 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki