Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Pach usłyszał zarzuty

Wojciech Piepiorka
Piłkarz drugoligowej Chojniczanki Chojnice Sławomir Pach (zgodził się na publikowanie pełnego nazwiska) przed sądem będzie musiał się tłumaczyć z zarzutów korupcyjnych, które usłyszał w czwartek.

Pach został zatrzymany w środę i przetransportowany do Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, prowadzącej śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej.
- Zatrzymany złożył wyjaśnienia, po czym zostały mu przedstawione zarzuty wręczania łapówek - mówi Jerzy Kasiura, zastępca prokuratora apelacyjnego we Wrocławiu. - Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł.
Pach trafił do Chojniczanki w sierpniu tego roku z Zagłębia Sosnowiec. Z chojnickim klubem obowiązuje go roczny kontrakt. Prokuratorzy nie chcieli zdradzać jakiego momentu w karierze Pacha dotyczą jego zarzuty, jednak nam udało się nieoficjalnie dowiedzieć, że chodzi o lata 2004-2005, kiedy grał w Zagłębiu Lubin.
W piątek władze Chojniczanki zdecydowały o dalszej przyszłości zawodnika w klubie.
- Przeprowadziliśmy ze Sławkiem długą i, mam nadzieję, szczerą rozmowę i po uzyskanych od zawodnika informacjach zdecydowaliśmy się na chwilę obecną nie wyciągać wobec niego żadnych konsekwencji - mówi Jarosław Klauzo, wiceprezes klubu. - Czy stwierdzenie "na chwilę obecną" oznacza, że w przyszłości nie wykluczamy ukarania zawodnika? Może tak się zdarzyć, jeśli dotrą do nas jakieś nowe informacje lub coś się w tym temacie wydarzy. Uznaliśmy jednak, że na dziś nie ma konieczności zawieszenia Sławka lub rozwiązania z nim kontraktu. Jest pełnoprawnym zawodnikiem i, jeśli trener zdecyduje się skorzystać z jego usług, może zagrać w sobotnim meczu z Turem Turek.
Trener Grzegorz Kapica zabiera Pacha na ten mecz.
- Będę jeszcze rozmawiał ze Sławkiem, ale jego status w drużynie jest taki, jak każdego innego zawodnika - powiedział po piątkowym treningu Kapica.
Sam zainteresowany mówi, że był ogromnie zaskoczony zatrzymaniem.
- Nie spodziewałem się takiej sytuacji - mówi. - To dziwna sprawa. Nie mogę zdradzać żadnych szczegółów, bo zabronił mi tego prokurator. Nie chcę sobie zaszkodzić. Będę bronił swojego dobrego imienia przed sądem.
Na pytanie czy cała sytuacja wpłynie na jego formę sportową, Pach mówi, że problemy zostawia w szatni i nie myśli o nich wychodząc na boisko.

Bez Jakosza
Jedna zmiana zaszła w składzie Chojniczanki na mecz z Turem Turek (sobota, godz. 15 w Turku), w porównaniu do spotkania z Elaną Toruń.
W miejsce Grzegorza Jakosza w 18-osobowej kadrze na mecz pojawił się Artur Kowalczyk. Jakosz nie zagra z Turem, bo w środę zmarł mu ojciec i w sobotę w Raciborzu odbywa się jego pogrzeb. Poza Kowalczykiem powołani zostali: Krzysztof Baran, Mateusz Szafrański, Damian Trzebiński, Robert Sierant, Michał Mikołajczyk, Tomasz Lenart, Tomasz Pestka, Marcin Trojanowski, Sławomir Zie-mak, Sławomir Pach, Aleksandar Atanacković, Sylwester Kret, Paweł Noga, Daniel Fabich, Szymon Gibczyński, Piotr Kwietniewski i Krzysztof Rusinek.
Na mecz Chojniczanka, w przeciwieństwie do ostatnich wypraw poza Chojnice, wyjeżdża w dniu meczu - w sobotę o godz. 8.
- Jedziemy odrobić to, co straciliśmy przegrywając z Elaną Toruń - mówi Grzegorz Kapica, trener Chojniczanki. - Musimy zmazać plamę.
============11 (pp) Zdjęcie Autor(17962704)============
fot.w.piepiorka
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(17962699)============
Sławomir Pach to jeden z najlepszych piłkarzy Chojniczanki w tym sezonie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki