6 zł za m kw. , a już nie 5,80 zł zapłacić trzeba będzie w miejscach przeznaczonych na kiermasze wiosenne i gwiazdkowe, a także na placach przy cmentarzach w czasie Dnia Wszystkich Świętych. Na terenach, które miasto np. dla gastronomii wyznacza pod sezonową sprzedaż - 2,60 zł.
- Na targowiskach będzie to 6 zł od sprzedaży z każdego środka transportu i 2,10 zł od sprzedaży z ręki - wylicza Teresa Blacharska, skarbnik miasta Gdańska.
Najbardziej po kieszeniach dostaną jednak ci, którzy handlować będą w miejscach przez miasto zakazanych. A do takich należą m.in. Główne i Stare Miasto, Ołowianka, Dolne Miasto oraz rejony targowisk, cmentarzy i pasa nadmorskiego.
- 400 zł za m kw. to represja wymierzona w nielegalnie handlujących, których z ulic chcemy się raz na zawsze pozbyć - mówi wiceprezydent Maciej Lisicki.
- Do tej pory pobierana od nich opłata targowa była taka sama jak w miejscu do sprzedaży przeznaczonym. Dlatego czuli się bezkarni. Teraz to się zmieni - nie ma wątpliwości Lisicki, który pomysł, podobnie jak ten z rekwirowaniem towaru handlującym na dziko, zaczerpnął z Warszawy.
Nierówne traktowanie handlarzy nie podoba się Kazimierzowi Koralewskiemu, szefowi klubu PiS.
- Nie dość, że miasto wyróżnia i daje 22 proc. rabatu tylko przedsiębiorcom z Jarmarku św. Dominika, to jeszcze dobija tych, którzy często rozkładając stoisko na ulicy ratują się przed głodem i chorobą, bo zarabiają na leki - komentuje Koralewski. Takie argumenty do władz nie trafiają.
- To jest uchwała w duchu prawa i sprawiedliwości. Winni muszą ponieść karę. Nie wnikamy w ich status majątkowy. Przy całym współczuciu, że są biedni, też muszą przestrzegać prawa. Otwieramy się na tych, którzy prawa przestrzegają, a zamykamy na przestępców - podkreśla Lisicki. Miasto zadeklarowało jednak, że dla osób, które rzeczywiście nie mają innego sposobu na życie niż uliczny handel, znajdą się miejsca na targowiskach. Ustalono, że łączna opłata będzie wynosić 4 zł. Na razie jednak handlarze przegonieni z ulic do wykupu miejsca na targowisku się nie palą. Do szefów Zielonego Rynku na Przymorzu zgłosiło się dopiero ok. 10 takich osób. Tymczasem targowisko jest w stanie rozłożyć od 50 do 160 dodatkowych miejsc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?