Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złoty medal ME trafi do Polaków?

Paweł Rydzyński
Włoski florecista Andrea Baldini został przyłapany na dopingu. Wpadka miała miejsce podczas lipcowych mistrzostw Europy w Kijowie. "Azzuri" wywalczyli tam złoty medal, w finale pokonując 45:30 Polaków.

Czy to oznacza, że tytuł mistrzów Europy przypadnie biało-czerwonym?
- Uważam, że tak powinno być - powiedział nam Jerzy Kubiczek, wiceprezes Polskiego Związku Szermierczego.

Baldini, numer 1 w światowym rankingu florecistów, został wykluczony z reprezentacji Włoch na igrzyska w Pekinie. 22-letni szermierz używał podczas kijowskich ME diuretyku (środka moczopędnego) maskującego stosowanie dopingu.

- Nie spotkałem się z czymś takim podczas swojej kariery. W szermierce przypadki dopingu zdarzają się niezmiernie rzadko - twierdzi Radosław Glonek, florecista Sietomu AZS AWFiS Gdańsk, który razem z kolegami z reprezentacyjnej drużyny sięgnął w Kijowie po srebro.

Regulamin Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE) mówi, że w przypadku wpadki jednego szermierza dyskwalifikowana jest cała drużyna.

Glonek, póki nie ma werdyktu Europejskiej Konfederacji Szermierczej (EFC), czuje się mistrzem Europy. - Poczekajmy na decyzję - mówi.

- W grach zespołowych, na przykład w hokeju, zdarzało się, że przyłapano na dopingu jednego zawodnika, ale zespołowi nie zabierano medalu. Jednak drużynowa rywalizacja w szermierce, gdy każdy zawodnik zdobywa dla swojej drużyny punkty, to zupełnie inny przypadek - wyjaśnia Ryszard Sobczak, prezes sekcji szermierczej Sietomu AZS AWFiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki