Gdańsk: Rekonstrukcja walk na Westerplatte (WIDEO)

- Zawsze było tak samo, dlatego doszliśmy do wniosku, że warto spróbować coś zmienić, urozmaić rocznicę wybuchu II wojny światowej i zwróciliśmy się z propozycją do Bogusława Wołoszańskiego. Było to niedawno i jest mało czasu na przygotowania, ale ze wszystkim na pewno zdążymy - zapewnia Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańsk.

Bogusław Wołoszański zamierza odtworzyć obronę Westerplatte z zachowaniem "maksimum prawdy historycznej". Będzie miał jednak utrudnione zadanie, bowiem teren historycznej bitwy został znacznie przebudowany, a poza tym jest pod ochroną konserwatorską. - Tego typu widowiska w latach minionych odbywały się już na Westerplatte. Rozmach rekonstrukcji zależy tylko od możliwości organizatorów - twierdzi rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora zabytków Marcin Tymiński.

1 września odtworzone zostaną walki w placówce "Prom", która powstanie z worków przysypanych ziemią. W całej rekonstrukcji weźmie udział 70 osób. Aby zadbać o realia historyczne, rekonstruktorzy ubrani będą w mundury identyczne jak te, które nosili żołnierze we wrześniu 1939 roku. Będą mieć też autentyczną broń z tamtego okresu. Efekty pirotechniczne mają imitować ostrzelanie placówki przez niemiecki pancernik Schlezwig-Holstein.

Na pewno nie będzie gdańskich armat z tamtych dni, biorą one bowiem udział w filmie Jerzego Hoffmana "Bitwa warszawska". Akurat 1 września przygotowywane są sceny batalistyczne. Wołoszański miał w planach ściągnięcie do portu w Gdańsku polskiego niszczyciela ORP Błyskawica, jednak zamysł się nie udał. I szacowny zabytek pozostanie w Gdyni.

- Pomimo ogromnej sympatii i poparcia dla tego projektu ze strony dowódcy Marynarki Wojennej byłoby to zbyt ryzykowne. Przyholowanie tak szacownego zabytku mogłoby się źle dla tego bezcennego okrętu skończyć - powiedział Bogusław Wołoszański.

Widowisko rozpocznie się projekcją fragmentów archiwalnych filmów, pokazujących atak Niemców na Polskę. W obchodach udział zapowiedzieli premier Donald Tusk i prezydent Bronisław Komorowski.

Szczegóły uroczystości na Westerplatte
Wstępnie obecność o poranku na Westerplatte zadeklarowali prezydent Komorowski i premier Tusk. Tegoroczne obchody rocznicy wybuchu II Wojny Światowej w Gdańsku rozpoczną się o godz. 4.25. Na początku zaprezentowane zostaną materiały archiwalne z walk o Westerplatte. O historycznej godzinie 4.45 rozpocznie się rekonstrukcja walk o placówkę PROM, którą odegra 60 rekonstruktorów z Trójmiasta (4 grupy) i całej Polski - w stosunku 20 Polaków na 40 Niemców.

- Będą całkiem realne strzały i wybuchy oraz odgłosy bombardowania i ostrzału artyleryjskiego z pancernika Schlezwig-Holstein - zapewniają przedstawiciele Gdańska i grup rekonstrukcyjnych. - Chcemy przybliżyć atmosferę tych pełnych grozy wydarzeń września 1939 roku.

Poza rekonstrukcją na placu przed pomnikiem Obrońców Wybrzeża odśpiewany zostanie hymn państwowy i "Hymn do Bałtyku", wystąpią przedstawiciele miasta i państwa oraz kościoła. Odbędzie się również tradycyjny apel poległych i złożone zostaną wieńce pod pomnikiem na Westerplatte. Na zakończenie otwarta zostanie kuchnia polowa.

By dostać się na półwysep, można wsiąść do bezpłatnego autobusu "Westerplatte", który 1 września, o godz. 3.30 ruszy z pętli tramwajowej w Oliwie, następnie o 3.40 zatrzyma się na przystanku Wrzeszcz PKP i o 3.45-3.50 - Gdańsk Główny Dworzec PKP. Można również dojechać własnym samochodem. Przed wejściem na teren Westerplatte odbędzie się kontrola bezpieczeństwa.

Do dawnej WST Westerplatte warto wybrać się już 31 sierpnia. Od godz. 12 bowiem rekonstruktorzy rozpoczną rozbijanie obozu i przygotowania bitewne. Będzie można podejrzeć żołnierzy podczas czynności, które wykonywali polscy wojskowi na tym terenie 71 lat temu.