- Uważam, że trzeba powołać komisję, w skład której wejdą radni, by prześwietlić działalność kierowniczki MOPS pod kątem współpracy ze związkami zawodowymi - zgłosił formalny wniosek opozycyjny radny Stanisław Zaborowski. - Trzeba też wyjaśnić, jak wygląda kwestia kosztów za obiady (tzw. wkład do kotła), finansowanych przez MOPS.
Radni ośmioma głosami "za", jednym "przeciw" i trzema wstrzymującymi się zatwierdzili powołanie tej komisji. Jest to pokłosie alkomatowej afery w MOPS. O sprawie pisaliśmy bardzo obszernie w "Dzienniku Bałtyckim". Afera wybuchła, gdy Ewa Chojnacka, wieloletni pracownik socjalny, została posądzona przez kierowniczkę MOPS o bycie pod wpływem alkoholu w pracy. Ostatecznie skończyło się na tym, że Chojnacka trafiła na policję, gdzie zbadano ją alkomatem i okazało się, że była trzeźwa. Potem podwładna napisała skargę na swoją szefową do Rady Miejskiej i burmistrza Sławna, w której m.in. stwierdziła, że jest szykanowana przez kierowniczkę. Oprócz tego argumentowała, że Komorowska zwalcza związek zawodowy w MOPS, któremu to Chojnacka przewodzi.
Kierowniczka odpierała te zarzuty. Powołana przez burmistrza komisja oceniła, że skarga jest bezzasadna. Uznała też, że obie panie są mocno skonfliktowane.
Z kolei Danuta Czernielewska, przewodnicząca Regionu NSZZ Solidarność "Pobrzeże" w Koszalinie, uważa, że kierownik MOPS zwalcza związkowców, bo wcześniej próbowała ich zwalniać lub przesuwać na inne stanowiska. A właśnie to m.in. ma zbadać nowa komisja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?