Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wejherowo: Trumna była przedsiębiorcy - orzekł sąd

Joanna Kielas
W Sądzie Rejonowym w Wejherowie zapadł wyrok w niecodziennej sprawie - przywłaszczenia cudzej trumny wartej 18 tys. zł. Sąd uniewinnił właściciela zakładu pogrzebowego z Rumi, który był oskarżony o ten czyn.

Przypomnijmy, że ta sprawa to "odprysk" głośnej sprawy śmierci Karola Kiżewskiego, który zginął w wypadku na statku na Karaibach w 2002 r. Wejherowski sąd pochylił się nad kwestią zamiany trumien, którą to wydzielono z głównego postępowania sądowego. O kradzież przedsiębiorcę posądzili rodzice zmarłego.

- Gdy trumnę ze zwłokami syna ściągnięto do kraju, nie pozwolono nam na ostatnie pożegnanie z synem - opowiada Irena Kiżewska, matka zmarłego. - Tłumaczono nam, że jest to specjalna podwójna trumna, w środku metalowa, zalutowana, takie tylko bowiem mogą być transportowane samolotami i nie można jej otwierać. Po roku dokonano ekshumacji. Okazało się, że syn leży w zwykłej, drewnianej, mocno już spróchniałej trumnie. Według nas dokonano zamiany obu trumien. Odpowiada za to zakład pogrzebowy z Rumi, bo on odebrał trumnę z lotniska w Warszawie i zajął się pogrzebem.

Sąd jednak nie podzielił tego stanowiska.

- Koronnym dowodem jest opinia biegłego, technologa drewna, który od kilkunastu lat zajmuje się produkcją trumien - tłumaczyła na rozprawie Agnieszka Kokoszczyńska, sędzia Sądu Rejonowego w Wejherowie. - Zdaniem biegłego, trumna, którą przywieziono z Karaibów, jest tą samą, w której pochowano zmarłego i którą rok później odkopano podczas ekshumacji. Istnieje dokumentacja fotograficzna tej trumny zrobiona zarówno na Karaibach przed wylotem, jak i z pogrzebu oraz z ekshumacji. Zdaniem biegłego na wszystkich zdjęciach jest jedna i ta sama trumna. Świadczą o tym chociażby zdobienia wykonane na niej, charakterystyczne dla Ameryki Środkowej.

Wyrok nie jest prawomocny. Rodzice nie zgadzają się z nim i zapowiadają apelację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki