Opóźniony początek roku szkolnego?

Ale pracownicy dwóch firm wykonujących inwestycję nieoficjalnie przyznają, że terminów trudno będzie dotrzymać. - Wszystko odbywa się zgodnie z założeniami i nie ma zagrożenia, iż remont zakończy się później niż w połowie września - uspokaja tymczasem Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.

- Możliwe, że do czasu zakończenia remontu przeniesiemy część uczniów do okolicznych placówek. Ewentualnie, za zgodą kuratorium, opóźnione zostanie rozpoczęcie roku szkolnego.

Zdaniem Zdzisława Szudrowicza, pomorskiego kuratora oświaty, oba rozwiązania są możliwe. - Wszystko zależy od tego, z jakim wnioskiem zwrócą się do mnie władze Gdyni - zaznacza. - Opóźnienie rozpoczęcia roku szkolnego nie spowoduje, iż młodzież straci kilkanaście dni nauki. O tyle bowiem skrócone zostaną kolejne wakacje.

Przeniesienie części uczniów do innych szkół spowoduje konieczność sfinansowania im dojazdów do placówek. - Najprawdopodobniej koszty pokryje miasto - twierdzi Joanna Grajter. O tym, jak będzie wyglądał początek roku szkolnego w szkole w Chwarznie ma zadecydować w przyszłym tygodniu Ewa Łowkiel,wiceprezydent Gdyni odpowiedzialna m.in. za edukację.

Szkoła w Chwarznie to jeden z najnowszych tego typu budynków w Gdyni, wybudowany w połowie lat 90. Z czasem dach zaczął się jednak coraz bardziej uginać i w czerwcu, kilka dni przed zakończeniem roku szkolnego, budynek zamknięto.

- Okazało się, że konstrukcję dachu źle wykonano i nastąpiła jego częściowa destrukcja - wyjaśnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Sprawdzamy, kto za to odpowiada. Będziemy chcieli wyciągnąć konsekwencje.