Okazało się, że dwóch operatorów koparek i operator walca zasiedli tego dnia za kółkiem, mając w organizmie około promila alkoholu. Mężczyźni mogą trafić nawet na dwa lata za kratki.
- Docierały do nas informacje, że budowlańcy pracujący na tej trasie są często pijani, także ci kierujący ciężkimi pojazdami. Stąd ta akcja - mówi Edward Szydłowski, komendant Komisariatu Policji w Pasłęku.
Jak się okazało na miejscu, akcja była bardzo potrzebna. Sami kontrolowani na widok policjantów zareagowali dość desperacko.
- Niektórzy operatorzy na widok radiowozu zaczęli uciekać, porzucając sprzęt drogowy. Prace na terenie budowy praktycznie zamarły. Cała akcja trwała tylko dwie godziny - informuje Jakub Sawicki z elbląskiej policji. Mimo krótkiego czasu, plon akcji jest obfity. Policjanci, oprócz ujawnienia trzech nietrzeźwych operatorów, wystawili osiem mandatów karnych i udzielili 10 pouczeń.
Zatrzymali też cztery dowody rejestracyjne niesprawnych pojazdów. - Odnotowywaliśmy podobne zaniedbania na placach budowy, które kończyły się śmiercią - ostrzega Jakub Sawicki. - Odpowiedzialność za sytuację na budowie drogi K-22 poniosą najprawdopodobniej kierownik budowy lub dyspozytor, czyli osoby mające w obowiązku nadzór nad pracownikami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?