Jak informowaliśmy wczoraj - zapasy preparatu, który powinno otrzymać ok. 10 proc. pacjentek oddziałów położniczych, są na wyczerpaniu. Immunoglobulinę anty D podaje się kobietom z każdą grupą krwi Rh minus - po poronieniu oraz po porodzie, jeżeli noworodek jest Rh plus, który odziedziczył po swoim ojcu.
Chroni ona dziecko rozwijające się w łonie matki w trakcie kolejnej ciąży przed tzw. konfliktem serologicznym spowodowanym tym, że mama nie ma we krwi czynnika Rh, a dziecko je ma. Gdy dojdzie do takiego konfliktu u dziecka w łonie matki, rozwija się anemia, żółtaczka, obrzęk. Może też dojść do obumarcia płodu.
Problem w tym, że immunoglobuliny anty D nie da się uzyskać na drodze inżynierii genetycznej, można ją wytworzyć jedynie z ludzkiego osocza. Jednak nie każdego człowieka Rh minus, a tylko takiego, który ma we krwi przeciwciała anty Rh. Na Pomorzu takich dawców jest zaledwie dziewięciu.
Pracownicy Centrum mają nadzieję, że uda się ich znaleźć więcej. Warto dodać, że za osocze wykorzystywane do produkcji immunoglobuliny Centrum płaci. - Czekamy na kobiety Rh minus poniżej 60 roku życia, które wytworzyły w czasie ciąży przeciwciała, a nie na te, które otrzymały immunoglobulinę - zastrzega dr Jolanta Juścińska - zastępca dyrektora ds. medycznych RCKiK.
W poniedziałek i czwartek Centrum czynne jest od 7.15 do 17.15, we wtorki, środy i piątki - od 7.15 do 13.45, w soboty od 7.15 do 12.15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?