Do końca lipca Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska planuje bowiem odbiór od wykonawcy nowych budynków na ul. Jodłowej i Turystycznej, a do końca sierpnia - dwóch na ul. Wiosłowej.
- Zależy nam na tym, by dzieci jak najszybciej mogły się tam przeprowadzić, być może jeszcze przed 1 września - mówi Piotr Dańko, dyrektor DRMG.
W czterech placówkach dom znajdzie 54 dzieci, wychowanków Domu Dziecka, a także tych, które z różnych powodów nie mogą przebywać w rodzinach biologicznych.
- To bardzo dobrze, że w takich placówkach będzie mieszkało nie więcej niż ok. 14 dzieci, bo to stwarza namiastkę rodziny, pozwala na nawiązanie bliższych relacji - mówi Hanna Brycz, psycholog z Uniwersytetu Gdańskiego. - W dużych placówkach dzieci walczyły o miłość, a nawet o zwykłe zainteresowanie. Jeśli jeszcze dziecko trafi w takim miejscu na dobrego opiekuna, tym większe ma szanse, że poczuje się jak u siebie w domu.
Koszt wybudowania jednej filii o powierzchni ok. 400 metrów kwadratowych z pełnym wyposażeniem to ok. 1 mln zł.
Gdański MOPS cały czas poszukuje również osób, które chciałyby prowadzić rodzinne domy dziecka.
- Świetnie, że powstają takie domy - podkreśla Hanna Brycz. - Dobrze, żeby osoby, które je prowadzą, posiadały wykształcenie psychologiczne lub pedagogiczne, ale ważniejsze by byli to dobrzy ludzie, którzy kochają dzieci i potrafią zapewnić im spokojną atmosferę.
Każdy, kto chciałby założyć rodzinny dom dziecka, informacje uzyska w Wydziale Pomocy Dzieciom i Rodzinie MOPS, przy ul. Powstańców Warszawskich 25 lub pod nr. telefonu 058 326 50 70-72.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?