Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator w przetargowych papierach

Grzegorz Janowczyk
Słupska Prokuratura Rejonowa zajęła się dokumentacją przetargu na dzierżawę części Wzgórza Ewangelickiego pod budowę wielkiej galerii handlowej. To efekt doniesienia opozycyjnych radnych chojnickiego samorządu: Andrzeja Dolnego i Marcina Wenty.

Prokuratorzy będą przyglądać się papierkowi po papierku. Może im to zająć nawet dwa miesiące. Ratusz już przesunął termin składania ofert na dzierżawę o dwa tygodnie. Jest pewne, że na jednej zmianie terminu się nie skończy. Podobnie jak nie skończyło się na jednym oświadczeniu radnych i burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera. Panowie od kilku tygodni zasypują lokalne media swoimi stanowiskami w sprawie przetargu. Najczęściej są to długie prawnicze wywody. Mnożą się w nich oskarżenia i insynuacje. Ratusz dla upewnienia się, że ma w tym sporze rację, zatrudnił dwie duże kancelarie prawnicze, zaangażował skarbnika samorządu województwa pomorskiego i opiekuna Chojnic w Regionalnej Izbie Obrachunkowej.

- Za opinie prawne w kancelariach adwokackich zapłaciliśmy z publicznych pieniędzy kilkanaście tysięcy złotych - przyznaje burmistrz Finster. - Tysiąc złotych kosztowały nas płatne publikacje moich oświadczeń w gazetach. Do czasu zakończenia postępowania przez słupską prokuraturę nie zamierzam już polemizować z radnymi Dolnym i Wentą. Podkreślam jeszcze raz, że posądzanie mnie o bezprawne działania, o działania na szkodę miasta i omijanie ustawy o zamówieniach publicznych nie jest niczym uzasadnione. Wszystko, co robimy w tej sprawie, jest jawne i toczy się przy otwartej kurtynie.

Finster twierdzi, że dwaj opozycyjni radni są inspirowani przez niektórych chojnickich kupców, którzy widzą w galerii poważne zagrożenia dla swoich interesów. Zapewnia nawet, że ma na to dowody. Jakie? Tego na razie nie ujawnia. Wenta i Dolny nie pozostają dłużni. Sugerują, że przetarg jest przygotowywany w taki sposób, aby odpowiadał konkretnemu inwestorowi.

Przypomnijmy, że magistrat chce wydzierżawić wzgórze na 30 lat. W zamian oczekuje wybudowania przez dzierżawcę nowego domu kultury. Większego o 1000 m kw. od działającej dziś, nadszarpniętej zębem czasu placówki. Opozycja twierdzi, że ratusz wykorzystuje nie te, co trzeba, przepisy. Niekorzystne dla miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki