Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puck: Albo jesteś Kaszubem, albo Polakiem, czyli kontrowersyjne pytanie w spisie powszechnym

Krzysztof Miśdzioł
Kaszubi to Polacy. Szkoda, że nie wie tego jakiś urzędnik
Kaszubi to Polacy. Szkoda, że nie wie tego jakiś urzędnik Przemek Świderski
Wielu Kaszubów jest oburzonych jednym z pytań próbnego spisu powszechnego, który od ub. tygodnia odbywa się w Pucku. Chodzi o pytanie nr 17, dotyczące narodowości i grup etnicznych. Okazuje się, że nie można się np. czuć zarazem Polakiem i Kaszubem, trzeba wybrać jedną z tych opcji.

- Takie pytanie jest wręcz niemoralne, a na pewno nieprzemyślane - mówi Leszek Kuchnowski z puckiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Większość z nas czuje się zarówno Polakami, jak i Kaszubami. Przypomnę wspaniałe słowa: "Nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszub Polski". To pachnie dzieleniem społeczeństwa.

W próbnym spisie znalazły się oczywiście pytania o obywatelstwo czy używany język, ale kontrowersje wzbudziło właśnie to 17 o brzmieniu: "Jaka jest pana przynależność narodowa lub etniczna?"

- Jeśli chodzi o język, jakim się posługujemy, to można podać więcej niż jeden. Natomiast w tym pytaniu można wybrać wyłącznie jedną opcję - przyznaje Krzysztof Derc, zastępca gminnego komisarza spisowego w Pucku.

To oburza nie tylko Kaszubów z Pucka, bo przecież za rok spis właściwy obejmie całą Polskę.

- To jest stawianie nas pod ścianą: albo jesteś Kaszubą, albo Polakiem - zżyma się Zygmunt Orzeł, działacz Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego z Władysławowa. - Tak nie powinno być. Przecież można te pytanie było rozbić na dwa człony: w jednym zapytać o narodowość, w drugim o przynależność do grupy etnicznej.

Zbigniew Pietrzak, rzecznik Urzędu Statystycznego w Gdańsku, przypomina, że spis w Pucku ma charakter próbny:

- Być może w przyszłorocznym spisie powszechnym to akurat pytanie zostanie zmienione.

Taki pewny tego nie jest Wiesław Łagodziński, rzecznik prasowy Głównego Urzędu Statystycznego, z którym rozmawialiśmy dwukrotnie.

- Wielkie batalie toczyły się o to przez dwa lata - mówi Łagodziński. - Zadaniem GUS nie jest kreowanie rzeczywistości. Wykonujemy to, co ustalono w Sejmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki