Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczył ich świętość

Mateusz Węsierski
W oczach mieszkańców Borowego Młyna (gm. Lipnica, pow. bytowski) pojawiły się łzy żalu, gdy wchodzili w niedzielę do parafialnego kościoła. Dzień wcześniej po południu 52-letni Stefan B. zniszczył świętą dla ludzi figurkę Matki Boskiej, która stała na zewnątrz pod murem kościelnym.

- Nie wiem, czy widział diabła, czy coś w niego wstąpiło. Szarpał się i szarpał, aż mu się udało. Rozbił figurkę, która stała tam od zawsze - mówi oburzony Jacek Halman, proboszcz parafii. - To jest na ogół spokojny parafianin, ale teraz już dla nas chory człowiek - dodaje.

Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Na co dzień mieszka w pobliskich Rucowych Lasach, ale po ostatnim wandalizmie został przewieziony do tymczasowego aresztu.

- Za zniszczenie mienia zgodnie z artykułem 288 kodeksu karnego grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności - mówi oficer dyżurny bytowskiej policji.

Stefan B. może się spodziewać sroższej kary wykluczenia społecznego przez bogobojnych mieszkańców wsi. - To już ostatnie stadium alkoholizmu, gdy się Matkę Boską z diabłem miesza - dodaje ostro proboszcz Halman.

Ludzie z rozpaczą spoglądają na rozbitą figurkę. - Wcześniej nikt by się po nim tego nie spodziewał. Teraz już wiemy, co to za człowiek. Dla nas to niewyobrażalne zrobić coś takiego - nie kryje smutku i żalu Marlena Olejnik, córka sołtysa Borowego Młyna. - Mam nadzieję, że za ten czyn poniesie srogą karę - dodaje.
Zniszczenie kościelnej figurki jest tematem numer jeden w okolicy. Wśród opinii nie ma ani jednej, która tłumaczyłaby zachowanie Stefana B.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki