Mieszkańcy Żabianki mają swój pomysł na Zieloną Drogę

Tu działa Komitet Protestacyjny Stowarzyszenie Żabianka. - Zawiązał się we wrześniu 2006 roku i zebrał 2,5 tysiąca podpisów pod protestem, w którym domaga się przeprojektowania inwestycji i zminimalizowania zagrożeń dla społeczeństwa - mówi Maria Cholewińska, przewodnicząca Stowarzyszenia Żabianka. - Komitet złożył też skargę do Unii Europejskiej.

Małgorzata Chmiel, szefowa Komisji Rozwoju Przestrzennego w Radzie Miasta Gdańska, mówi, iż mieszkańcy protestowali przede wszystkim przeciwko rozbudowie ul. Gospody, która - nim powstanie Droga Zielona - ma być głównym ciągiem dojazdowym do powstającej na granicy Gdańska i Sopotu hali widowiskowo-sportowej. - Podoba mi się, że nie prezentują stanowiska "nie, bo nie", lecz szukają złotego środka - mówi radna Chmiel.

Dotarliśmy do protokołu ze spotkania mieszkańców Żabianki z przedstawicielami Wydziału Programów Rozwojowych UM. Mieszkańcy zaprezentowali następujący dojazd do hali: Droga Zielona zostaje odsunięta od ul. Rybackiej i poprowadzona tunelem pod Hipodromem (plan władz miasta zakłada "wyjście" Drogi Zielonej z tunelu mniej więcej w połowie, pomiędzy ul. Grunwaldzką i halą), rondo Gospody/Łokietka zostaje przesunięte za halę, na stronę sopocką, nad tunelem powstaje deptak i droga dla rowerów, a przystanek SKM Gdańsk Żabianka zostaje przesunięty o kilkaset metrów w stronę Sopotu. Ulica Gospody miałaby być poszerzona w sumie o półtora metra.

Krzysztof Rudziński, szef Wydziału Programów Rozwojowych, zobowiązał się do przekazania projektu do analizy. - Nie jesteśmy przeciwko postępowi, wiemy, że go zatrzymać się nie da, ale należy zminimalizować szkodliwy wpływ na środowisko - zastrzega Cholewińska.

Budowa Zielonej Drogi doprowadziła do konfliktu między władzami Gdańska i Sopotu. Sopoccy radni zajmą się sprawą na nadzwyczajnej sesji 29 lipca.