Zabójczy azbest na polnej drodze

Około 100 kilogramów eternitu wyrzucił ktoś na polną drogę łączącą Nową Wieś ze Starym Lasem, w gminie Starogard Gd. Rakotwórczy eternit usunięto po interwencji okolicznych mieszkańców.

Eternit pochodził najprawdopodobniej z rozbiórki dachu. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Gminy, materiał był w drobnych kawałkach, a to oznacza, że powstał przy jego demontażu rakotwórczy pył azbestowy. Jeśli więc ktoś nie zachował środków ostrożności, szkodząc przyrodzie, zaszkodził także i sobie.

- Podejrzewam, ze eternit przywieziono jednym transportem - mówi Andrzej Puścikowski, inspektor ds. ochrony środowiska Urzędu Gminy Starogard Gd. - Zleciliśmy wywóz eternitu wyspecjalizowanej firmie, która przewiozła go do utylizacji. Nietety, ludzie wolą sami go zdemontować i wyrzucić eternit gdzie popadnie, bo nic za to nie płacą.

Tymczasem fachowe usunięcie i utylizacja eternitu przez uprawniony do tego podmiot, to wydatek rzędu 300-400 zł za tonę tego materiału. Poza tym wykonując takie prace trzeba mieć odpowiednie pozwolenie budowlane, a dla niektórych są to niepotrzebne i czasochłonne, dodatkowe formalności.

- To już plaga - podsumowuje krótko zaśmiecanie przyrody w powiecie Janusz Urban, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Starogardzie Gdańskim. - Bez przerwy otrzymuję zgłoszenia, że gdzieś leży eternit, gruz budowlany, góry śmieci. Informuję o tym policję, ale te wysypiska i tak wciąż powstają. Tak naprawdę to gminy oraz właściciele zaśmiecanych gruntów powinni przyglądać się temu baczniej.

Na dowód tego, Janusz Urban pokazał nam wczoraj w okolicy Starego Lasu i Nowej Wsi kilka nielegalnych wysypiska śmieci.

W Urzędzie Gminy Starogard Gdański twierdzą, że monitorują problem i usuwają śmieci. W samym tylko zeszłym tygodniu usunięto 800 kilogramów śmieci i odpadków z terenu gminy. Podobnie jak w przypadku wyrzuconego w Starym Lesie eternitu, nie udało się znaleźć i ukarać winowajców.