Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozwiążą wybuchowy problem w Malborku

Kamil Bucholz
Według saperów ziemia przy "ogólniaku" może skrywać kolejne niewypały
Według saperów ziemia przy "ogólniaku" może skrywać kolejne niewypały Anna Arent
Starostwo Powiatowe, do którego należy teren przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w centrum miasta, zleci specjalistycznej firmie minerskiej "przeczesanie" ziemi w okolicy placówki.

Taką decyzję wymusiło życie, a dokładnie już drugie w pobliżu szkoły, w dość krótkim odstępie czasu, odkrycie niewypałów z czasów II wojny światowej.

W ZSP 1 prowadzone są prace termomodernizacyjne. Pracownicy firmy, która je wykonuje, musieli m.in. zrobić głębokie wykopy wzdłuż murów popularnego "ogólniaka", by osuszyć ściany w dolnej partii i je zaizolować. Roboty, które na pozór wydawały się dość standardowe, przysporzyły robotnikom dreszczyku emocji. We wtorek po południu natknęli się na dwa niewypały. Patrol saperski z Tczewa przyjechał wczoraj rano. Do jego przybycia terenu pilnowali strażnicy miejscy.

- We wtorek mieliśmy również inne zgłoszenia, między innymi w Królewie Malborskim - tłumaczy st. sierż. sztabowy Zbigniew Meller z 16 Tczewskiego Batalionu Saperów.
Żołnierze minerzy zabezpieczyli dwa niewybuchy znalezione przez robotników. Sprawdzili również teren w najbliższym sąsiedztwie niebezpiecznego znaleziska. W efekcie wydobyli kolejne dwa niewypały. Wszystkie te powojenne "niespodzianki" to pociski artyleryjskie kalibru 75 mm. Takie samo znalezisko odkryto w tym samym miejscu niespełna dwa tygodnie temu.
- Mamy wakacje, to zlecenie jest bardzo pilne, ponieważ musimy oddać budynek przed rozpoczęciem roku szkolnego. Kolejne takie niespodzianki nie ułatwiają nam pracy - mówi Witold Barcikowski, właściciel firmy wykonującej termomodernizację.

Czy budowlańcy pracują na... "bombie"? Według saperów, w rejonie robót mogą jeszcze znajdować się niewypały, ale to nie w ich gestii leży sprawdzenie, czy tak jest w istocie. To rola właściciela terenu.

- Na razie prace remontowe w szkole nie będą odbywać się już w miejscu, w którym wydobyto pociski. Niemniej, przy szkole ma powstać nowe boisko, dlatego postanowiliśmy oczyścić teren. Zrobimy to na pewno do końca wakacji - zapewnia Mirosław Czapla, starosta malborski.

Starostwo będzie musiało wynająć prywatną firmę minerską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki