Okoliczności wypadku ustala policja. Biegły lekarz medycyny sądowej wstępnie stwierdził, iż na ciele mężczyzny nie ma żadnych obrażeń. Mężczyzna prawdopodobnie wpadł więc do stawu sam. Nie wiadomo, czy był pod wpływem alkoholu, wyjaśni to dopiero sekcja zwłok.
- Ten pan ostatni raz widziany był przy stawie w poniedziałek o godz. 14 - mówi Hanna Kaszubowska, rzecznik gdyńskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?