Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd blokuje produkcję biopaliw na własną rękę

P. Ciesielski, W. Rozenberg
- Przepisy są zbyt restrykcyjne - mówi Zdzisław Solarz, plantator z Trutnów w gminie Cedry Wielkie
- Przepisy są zbyt restrykcyjne - mówi Zdzisław Solarz, plantator z Trutnów w gminie Cedry Wielkie Dariusz Lisowski
Przydomowe rafinerie mogłyby pomóc rolnikom. Jednak przepisy nie pozwalają chętnym na wiele.

Litr oleju napędowego za niecałe trzy złote, podczas gdy na stacji paliw kosztuje blisko 5 zł? To możliwe, pod warunkiem, że ma się w domu... rafinerię. Wystarczy wieczorem wsypać kilkaset kilogramów rzepaku i rano można tankować. Żuławscy rolnicy, którzy zużywają setki litrów paliwa na dobę, mogliby oszczędzać na własnej produkcji biodiesla nawet 12 tys. zł miesięcznie. Dlaczego zatem nie instalują w gospodarstwach urządzeń do produkcji? Odpowiedź banalna - przepisy - choć problem bardzo skomplikowany.

Produkcja oleju napędowego na własne potrzeby jest łatwa, opłacalna i przyjazna środowisku. Dysponując odpowiednim urządzeniem, można zrobić paliwo do każdego silnika wysokoprężnego. Wystarczą nasiona roślin oleistych. Oferta jakby skierowana do żuławskich rolników, uprawiających głównie rzepak. Przed pięcioma laty specjaliści z Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych w Poznaniu zaprezentowali urządzenia do wytwarzania paliwa z tej rośliny. Wielu plantatorów chciało natychmiast zamówić maszynę potrafiącą wyprodukować 200 litrów oleju napędowego na dobę.

Inni planowali zakup większych aparatów do spółki z sąsiadami. Zrezygnowali po zapoznaniu się z przepisami i wymaganiami, które trzeba spełnić, by otrzymać urzędowe zezwolenie. Nic dziwnego - kto zaryzykuje, skoro najmniejsze uchybienie może zostać ukarane grzywną od... stu tysięcy do miliona złotych?

- Domowa rafineria, która sprawdziłaby się w dwustuhektarowym gospodarstwie, kosztuje 35 tys. zł. To niedużo. Do baku kombajnu zbożowego codziennie muszę wlać ponad trzysta litrów oleju. Do tego zapewnić kilka ton paliwa miesięcznie do suszarni ziarna. Kupiłbym urządzenie natychmiast. Przepisy zezwalające na produkcję biodiesla na własne potrzeby są jednak tak restrykcyjne, że żaden rolnik nie zdecyduje się na to ryzykowne przedsięwzięcie. Kto chce mieć do czynienia z kontrolami Urzędu Celnego i kilkunastu innych instytucji? - denerwuje się Zdzisław Solarz, rolnik z Trutnów w gminie Cedry Wielkie.

W rezultacie w Polsce istnieją jedynie dwie prywatne rafinerie produkujące biopaliwa. Ich właściciele mówią, że uzyskanie wszystkich pozwoleń było drogą przez mękę. Olej można ponadto produkować tylko na własny użytek. Jego sprzedaż jest przestępstwem. Państwo bowiem dba, by cena, jaką płacimy na stacji paliw, zawierała 30 proc. podatku akcyzowego i inne narzuty zasilające budżet.

- Nie ma żadnych przeszkód technicznych do produkcji oleju napędowego z rzepaku - zapewnia inż. mgr Paweł Frąckowiak z Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych w Poznaniu. - Rząd jednak zaproponował rolnikom tak trudne warunki uruchamiania małych rafinerii, że niewielu może sobie na to pozwolić. Ceny paliw, w szczególności oleju napędowego, rosną tymczasem w zastraszającym tempie. Cena rzepaku od lat utrzymuje się na tym samym poziomie.

- Wszystkiemu winna ustawa gwarantująca rolnikom obniżkę podatku akcyzowego zawartego w paliwie. Uniemożliwia konkurencję takiego oleju z ropą z doliczoną akcyzą, jaką kupujemy na stacjach paliw i blokuje produkcję biodiesla, który mógłby rywalizować z paliwem ropopochodnym - wyjaśnia Mariusz Pych z Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku, ekspert ds. biopaliw.

Ministerstwo Gospodarki jednak nie zamierza pomóc.

- Działalność, jaką prowadzą rolnicy wytwarzający biopaliwa na własny użytek, nie różni się od działalności innych producentów. Biorąc pod uwagę potencjalne zagrożenia, zarówno dla ludzi, jak i środowiska, rolnicy powinni stosować się do przepisów technicznych, przeciwpożarowych, sanitarnych oraz z zakresu ochrony środowiska, obowiązujących inne podmioty produkujące biopaliwo. W tym zakresie nie przewidujemy zmiany prawa - twierdzi Wioleta Witczak z biura prasowego Ministerstwa Gospodarki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki