Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działacze "Solidarności" o Bolku i książce IPN

Katarzyna Szcześniak
Stowarzyszenie "Solidarni z kolebki" i koło emerytów i rencistów Solidarności zaprosiło autorów książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka na dyskusję dotyczącą książki.

Spotkanie, które odbyło się w siedzibie Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, zgromadziło ponad 100 osób związanych z "S", stocznią, uczestników strajków oraz gdańskich i pomorskich radnych PiS.

Celem spotkania była dyskusja o książce, jednak zabierający głos najwyraźniej woleli opowiadać o swoich wspomnieniach związanych ze strajkami, Lechem Wałęsą, tym, co powiedział, co zrobił i kogo jak potraktował, niż zadawać pytania. Prowadzący spotkanie Tomasz Moszczak co jakiś czas musiał mówić: - Proszę nie robić osobistych wycieczek, wracajmy do tematu, korzystajmy z tego, że autorzy książki są z nami.

Zapytano autorów, czy zamierzają napisać także książki o stanie wojennym i o kulisach spotkania w Magdalence i o Okrągłym Stole. - Liczymy na to, że po nas przyjdą jeszcze młodsi historycy, którzy nie będą się bali ruszyć tak trudnych tematów - powiedział Cenckiewicz. - My mamy w planach inną książkę. Chcemy napisać o tym, jak niszczono dokumenty Służby Bezpieczeństwa w latach 1989-90. Pracując nad książką o Wałęsie, natknęliśmy się na wiele takich przypadków.

Uczestnicy spotkania chcieli też dowiedzieć się więcej o osobach z otoczenia Lecha Wałęsy i o ich kontaktach z SB.

- Nasza książka i tak już ma 800 stron, a gdybyśmy jeszcze opisali otoczenie Wałęsy, to zajęłoby to ponad 1000 stron - tłumaczył Gontarczyk.

Padło też pytanie o to, dlaczego na sali nie ma Andrzeja Gwiazdy i Anny Walentynowicz. Nieobecność Gwiazdy wytłumaczyła jego siostra Anna, mówiąc, że brat wyjechał w góry. Co do Anny Walentynowicz zdania były podzielone.

- Pani Walentynowicz w ogóle nie pamięta kim jesteśmy - mówiła Alicja Kowalczyk z "Solidarnych z Kolebki". - To nieprawda, Anna bardzo chciała przyjść, ale nie mogła - broniono jej z głębi sali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki