Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Jak wspólnie i skutecznie łapać bursztyniarzy?

Tomasz Słomczyński
Paweł Grochala zbiera bursztyn legalnie
Paweł Grochala zbiera bursztyn legalnie H. Bierdngarski
Kim są nielegalni wypłukiwacze bursztynu? To najczęściej grupy kilkuosobowe, zaopatrzone w wąż strażacki, czasem nawet kilkusetmetrowy. Wypłukują grunt poprzez wciskanie go w ziemię za pomocą sztycy, czyli aluminiowej rury. Ciśnienie wody powoduje wydostawanie się urobku na powierzchnię ziemi. A wraz z nim wydostaje się bursztyn.

Takimi informacjami dzielili się policjanci, funkcjonariusze Straży Granicznej, strażnicy leśni i Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana oraz pracownicy Urzędu Morskiego podczas spotkania w Nowym Dworze Gdańskim. Funkcjonariusze i urzędnicy zebrali się, by wypracować sposoby współpracy w walce z nielegalnym procederem.

- Często patrolujemy teren parku, zdarza się, że nakryjemy sprawców na gorącym uczynku. A oni robią to najczęściej pod osłoną nocy - mówi Wojciech Woch, dyrektor Parku Mierzeja Wiślana.

W bieżącym roku Komenda Powiatowa Policji w Nowym Dworze Gdańskim prowadziła 9 postępowań w sprawie o wykroczenie związane z działalnością tzw. bursztyniarzy.

- W miejscu, gdzie wydobywano bursztyn, powstaje dół, wokół którego pozostawiany jest urobek, czyli to, co zostało wypłukane spod ziemi. Na skutek podmycia gruntu drzewa obumierają albo się przewracają. Niższa roślinność zostaje zasypana urobkiem. Rozmiar szkód zależy od miejsca, w którym sprawcy próbowali wydobywać bursztyn. Niestety, często są to obszary cenne przyrodniczo i wówczas szkody w przyrodzie są znaczne - ocenia Woch.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami rozpoznawanie złóż i wydobywanie z nich kopalin wymaga posiadania dwóch osobnych koncesji.

W Gdańsku przedsiębiorstwa posiadające koncesje na poszukiwanie przeprowadziły prace rozpoznawcze na Stogach i Przeróbce, w sumie na 26 ha. Obecnie firma Baltex stara się o uzyskanie koncesji na wydobycie cennego kruszca.

Droga biurokratyczna, którą musi przejść przedsiębiorca chcący wydobywać bursztyn, jest jednak trudna. Cała procedura może potrwać dwa, trzy lata.

Prace polegające na rozpoznawaniu złóż bursztynu powodują spadek nośności gruntów. Żeby potem na takim terenie postawić większy budynek, potrzebna jest rekultywacja terenu. Z tych samych względów nie przeprowadza się takich rozpoznań na terenach cennych przyrodniczo, np. Natura 2000.

Co grozi tym, którzy wydobywają bursztyn i nie zamierzają zaprzątać sobie głowy uzyskiwaniem jakichkolwiek koncesji?

Jeżeli wydobywają bursztyn na terenie administrowanym przez Urząd Morski, kary są znaczne - mogą nawet sięgnąć dwudziestokrotności średniego wynagrodzenia, czyli kilkudziesięciu tysięcy zł. Jeśli teren przynależy np. do Lasów Państwowych, grzywny, określone Kodeksem wykroczeń sięgają tysiąca zł.
- Nawet jeśli mamy pewne przypuszczenia co do tego, kto w okolicy się tym zajmuje, to nic nie możemy zrobić, dopóki nie złapiemy sprawcy za rękę - ocenia Wojciech Woś.

Często sukces zależy od właściwej koordynacji służb. W Nowym Dworze omawiano metody współpracy w zwalczaniu działalności bursztyniarzy.

Znalazł na plaży 30-dag bursztyn
Nie tylko na kopanie bursztynu potrzebne są pozwolenia. Również osoby, które poławiają bursztyn w Bałtyku, muszą posiadać odpowiednią zgodę Urzędu Morskiego. Wie o tym Paweł Grochala z Ustki, który w piątek rano na plaży wschodniej znalazł ponad 300-gramowy bursztyn. - Spaceruję po plaży od ponad sześciu lat i przy okazji zbieram bursztyn. Wykupiłem stosowne pozwolenie - mówi pan Paweł. - A ta bryłka po prostu leżała sobie na piasku.

To nie pierwsze tak okazałe znalezisko pana Piotra. Kilka lat temu znalazł bursztyn, który ważył ponad pół kilo. W czerwcu tego roku trafił mu się okaz 90-gramowy.

- Zbieram bursztyn, ale nie sprzedaję go. Czasami daję w prezencie. To takie moje hobby - dodaje Grochala.

Jesień i zima to najlepszy okres na poszukiwanie i odławianie bursztynu. Wzburzona po sztormach woda podnosi z dna wodorosty, a wśród nich bursztyn. Najczęściej poławiacze znajdują małe bursztyny, które przeznacza się na nalewki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki