Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat pucki: We Władysławowie szukano dawców szpiku dla siedmioletniego Kubusia

K.Miśdzioł, R.Kościelniak 
Wolontariusze prowadzą akcję pomocy dla Kubusia
Wolontariusze prowadzą akcję pomocy dla Kubusia P. Niemkiewicz
Rośnie liczba osób chcących pomóc siedmioletniemu Kubusiowi z Wejherowa. Na apel Puckiego Hospicjum i Fundacji DKMS zgłosiło się 171 potencjalnych dawców szpiku kostnego. Akcję rejestracji ochotników przeprowadzono we Władysławowie

Przypomnijmy, że Kubuś ma ostrą białaczkę. Obecnie jest poddawany chemioterapii w Klinice Onkologii i Hematologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Jednak jedyną szansą na całkowite wyleczenie jest przeszczep szpiku kostnego. Do tego jest potrzebny odpowiedni dawca.

- Podczas takich akcji rejestrujemy wszystkich chętnych - tłumaczy Ewa Majkowska z Puckiego Hospicjum Domowego im. św. Ojca Pio. - Od każdego pobieraliśmy niewielką próbkę krwi. Uzyskane w ten sposób informacje trafiły do bazy danych. Gdy pacjent wymaga przeszczepu, szukamy dawcy, który ma najbardziej zbliżoną zgodność genetyczną.

We Władysławowie rejestrację przeprowadzono w przychodni i w ratuszu. Krew pobierały pielęgniarki.
- Panowała znakomita atmosfera - relacjonuje Ewa Majkowska. - Dorota Jeka, główna inicjatorka akcji, cały czas wspierała pielęgniarki, rozdawała ochotnikom ulotki.

Wśród potencjalnych dawców byli także krewni Kubusia, pojawili się też lokalni samorządowcy. Każdy chciał w jakiś sposób pomóc choremu chłopcu.

To nie pierwsza taka akcja w powiecie puckim. W maju szukano dawcy dla chorej Agnieszki. Wówczas na apel zgłosiło się ponad 600 ochotników. - Przykładowo w Warszawie zarejestrowano podczas podobnej akcji "tylko" 800 ochotników - informuje Majkowska.

Jeden z zarejestrowanych w Pucku ochotników przechodzi właśnie procedurę sprawdzania. Możliwe, że wkrótce zostanie od niego pobrany szpik dla chorego.

Pracownicy hospicjum zapowiadają kolejne akcje szukania potencjalnych dawców. W niedalekiej przyszłości pojawią się w Krokowej, Kosakowie i Helu.

- Najważniejsze, by dane o ochotnikach trafiły do ogólnopolskiej bazy - mówi Ewa Majkowska. - Wówczas łatwiej znaleźć dawcę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki