Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Konkurs "Wspomnienia rówieśników rock'n'rolla"

Redakcja
Z Wojciechem Korzeniewskim, prezesem Fundacji Sopockie Korzenie i organizatorem konkursu "Wspomnienia rówieśników rock'n'rolla", rozmawia Marcin Mindykowski

Kto jest rówieśnikiem rock'n'rolla?
Rówieśnikami rock'n'rolla są właściwie dzisiejsi 50-latkowie, ale nie trzymamy się sztywno tej zasady. Jesteśmy otwarci na wszelkie formy uczestnictwa w naszym konkursie - zarówno pod względem formy, jak i wieku. Niektóre materiały przysyłają nam 50-latkowie, ale mamy też zgłoszenia od ludzi bardzo młodych - rock'n'roll przyciąga przecież niezależnie od wieku.

Jakie prace dominują wśród dotychczas nadesłanych?
Zgłosiło się do nas wiele znanych osób związanych z początkami rock'n'rolla - choćby dziennikarze muzyczni: Marek Gaszyński, Darek Michalski czy Krzysiek Wodniczak. Oprócz tego swoje prace nadsyłają też muzycy i plastycy. Jako pierwszy swoje wspomnienia wysłał nam Andrzej "Jordan" Szmilichowski, wokalista Rhythm and Blues, który - choć od kilku lat mieszka w Szwecji, gdzie wydaje książki niezwiązane z muzyką - wciąż pamięta o swych rock'n'rollowych początkach. Swoje wspomnienia zaczął właśnie od chwil sprzed 50 lat, kiedy robił karierę jako rock'n'rollowiec, a zakończył je relacją z niedawnego benefisu Franciszka Walickiego w Gdyni. Powstał więc bardzo sentymentalny dokument. Ciekawą pracę napisała też Maria Bernolak-Szczypior, czyli siostra gitarzystów Wiesława i Zbigniewa Bernolaków, która przelała na papier swoje wspomnienia widziane z perspektywy młodszej siostry, podglądającej karierę swoich braci. Oczywiście czekamy również na prace i wspomnienia osób niezwiązanych zawodowo z rockiem.

Wspomniał Pan, że forma prac jest dowolna.
Tak, większość uczestników pisze wspomnienia, ale niektórzy przesyłają nam też formy graficzne, plastyczne, a nawet muzyczne - np. Andrzej Lauda, były lider sopockich Taktów, oprócz zdjęć z koncertów w Non Stopie, nadesłał mi cztery nigdzie niepublikowane nagrania swojego zespołu. To może być wspomnienie jakiegoś wydarzenia, koncertu czy nawet miłości - bilet wstępu na koncert, który pamięta się do dzisiaj, plakat albo zdjęcie, które może dzięki temu konkursowi ujrzy światło dzienne.

Pewnie z kronikarskiego punktu widzenia najcenniejsze są dokumenty pochodzące z pierwszych lat istnienia polskiego rock'n'rolla.
Tak, liczymy, że przy tej okazji zdobędziemy kolejne materiały do naszego archiwum, bo Fundację Sopockie Korzenie powołaliśmy właśnie w tym celu - żeby podtrzymywać tradycję rock'n'rolla i uhonorować jubileusz jego 50-lecia, zbierając dokumenty, które dzisiaj często giną, znikają wraz z ludźmi. Być może to ostatni moment, żeby te dokumenty uratować.

Prace na konkurs "Wspomnienia rówieśników rock'n'rolla" w formie pisemnych wspomnień, dzieł plastycznych i fotografii można nadsyłać do 15 września na adres: Fundacja Sopockie Korzenie, ul. Haffnera 6, 81-717 Sopot, z dopiskiem "Konkurs". Najciekawsze prace trafią na wystawę i do pamiątkowego albumu, który zostanie wydany w październiku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki