Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biało-zieloni będą najmłodsi w lidze

Paweł Stankiewicz
Tomasz Borkowski
Tomasz Borkowski Grzegorz Mehring
Równo z ekstraklasą ruszy także rywalizacja w Młodej Ekstraklasie. To rozgrywki, w których grają zawodnicy do lat 21 oraz trzech piłkarzy starszych.

Trenerem Lechii w Młodej Ekstraklasie został były szkoleniowiec pierwszego zespołu biało-zielonych, Tomasz Borkowski.

- Cieszę się, że znowu wracam na ławkę trenerską. I to w swoim klubie, w którym pozostałem po zakończeniu pracy z pierwszą drużyną - powiedział Borkowski.

Szkoleniowiec gdańskiego zespołu już cieszy się na myśl o rywalizacji z młodymi drużynami Wisły Kraków, Legii Warszawa czy Lecha Poznań.

- Tylko pogratulować PZPN za powołanie Młodej Ekstraklasy. Trzeba czerpać dobre wzorce z krajów najlepszych pod względem piłkarskim. Dla chłopców gra z rówieśnikami z Legii czy Wisły na pewno jest bardziej rozwojowa niż ciągłe granie z zespołami ze swojego regionu - uważa trener biało-zielonych w ME.

Gra w tych rozgrywkach jest traktowana przez klub bardzo poważnie. Młody zespół Lechii już przygotowuje się do tej rywalizacji.

- Treningi zaczęliśmy 25 czerwca. Były badania wydolnościowe, a w poniedziałek jedziemy na zgrupowanie do Szamotuł. Potrwa ono do 16 lipca. Chcemy zagrać trzy, cztery gry kontrolne. Zmierzymy się z zespołem Lecha Poznań Młodej Ekstraklasy oraz z Amiką Wronki, a tydzień przed startem rozgrywek zagramy z Orkanem Rumia - mówi trener.

Tomasz Borkowski musi teraz zbudować zespół, który z powodzeniem będzie radził sobie w tych rozgrywkach. Drużyna składać ma się z graczy z czterech roczników.

- To nie jest łatwe, aby wyselekcjonować najlepszych zawodników z roczników 88, 89, 90, 91. Przyglądam się cały czas drużynie prowadzonej przez Józefa Gładysza, która gra w mistrzostwach Polski juniorów młodszych. Będziemy mieć chyba najmłodszy zespół w lidze. Chcemy się oprzeć na zawodnikach o dwa lata młodszych - mówi "Borek".

Drużyna ma nabierać doświadczeń, a za dwa lata być groźna dla najlepszych w kraju.
- Głęboko w to wierzę, że dwa lata Lechia będzie walczyć o mistrzostwo Polski w Młodej Ekstraklasie - z entuzjazmem w głosie mówi Tomasz Borkowski.

Szkoleniowiec biało-zielonych zamierza wykorzystywać dopuszczalny limit trzech starszych graczy.

- Liczę, że po każdym meczu ligowym będę dostawał trzech takich zawodników od trenera Dariusza Kubickiego. Oni będą mogli pokierować grą zespołu, a młodzi zawodnicy będą mogli się uczyć od bardziej doświadczonych kolegów - przyznaje trener gdańskiego zespołu.

W najbliższych dniach wyjaśni się gdzie zespół Lechii Młodej Ekstraklasy będzie rozgrywał swoje mecze w roli gospodarza. W tej chwili w grę wchodzę dwie możliwości. Pierwsza to Gdańsk, a druga to Starogard Gdański.

- Jestem za Gdańskiem - nie kryje "Borek". - Chcemy grać przed swoimi kibicami i na boisku, na którym będziemy też mogli potrenować. Nie chcemy grać ciągle na wyjeździe. Dla nas najważniejszy jest stan boiska. Moglibyśmy grać na boisku Polonii i ta opcja bardzo mi odpowiada. Nie chcę jednak już w tej chwili podejmować decyzji. Dzisiaj pojadę do Starogardu Gdańskiego, aby zobaczyć jak tam wygląda płyta boiska i wówczas zadecyduję gdzie będziemy grać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki