Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny proces Wałęsy

Darek Janowski
Przeprosin i 50 tys. zł odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych domaga się od Lecha Wałęsy b. działacz Wolnych Związków Zawodowych Krzysztof Wyszkowski.

Wczoraj przed gdańskim sądem rozpoczął się proces w tej sprawie. Wyszkowski twierdzi, że został obrażony epitetami, jakie pod jego adresem padły z ust Wałęsy podczas audycji w TVN24 9 czerwca 2005 roku. Były prezydent nazwał go wtedy m.in. "małpą z brzytwą", "wariatem" i "chorym debilem". Dyskusja, w której brał również udział b. opozycjonista Henryk Wujec dotyczyła tego, czy Instytut Pamięci Narodowej powinien przyznać Wałęsie status pokrzywdzonego przez aparat bezpieczeństwa PRL.

Już raz Wyszkowski pozwał Wałęsę za te słowa i wygrał proces. W grudniu zeszłego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnie zdecydował, że Lech Wałęsa naruszył dobra osobiste b. działacza WZZ i kazał mu go przeprosić. - Wałęsa wprawdzie przeprosił mnie na swoim blogu, ale zrobił to w sposób lekceważący - powiedział wczoraj Wyszkowski. - Po oficjalnej formule przeprosin dodał, że użyte przez niego epitety są obraźliwe tylko zdaniem sądu. On mnie nadal obraża na swoim blogu.

Wyszkowski przedstawił sądowi listę określeń, jakich w internecie użył wobec niego Wałęsa - "Dureń, popapraniec, frustrat, gnida, kretyn, dupek, dezerter, potrójny Bolek, szubrawiec, niezrównoważony szkodnik, najpierw wykończę Wyszkowskiego a później wezmę się za innych". - To jest skandaliczny język - powiedział Wyszkowski.

Pełnomocnik b. prezydenta mec. Ewelina Wolańska zażądala odrzucenia pozwu. - Wszystko zaczęło się od Wyszkowskiego - argumentowała adwokat. - To on pierwszy zaczął znieważać i rzucać oszczerstwa w kierunku prezydenta o agenturalną przeszłość i nie ma prawa domagać się zadośćuczynienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki