Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Pomorzu fotoradary robią ponad 50 tysięcy zdjęć rocznie

Robert Kiewlicz
Jest ich kilkaset w całym kraju i ponad 60 na Pomorzu. Rejestrują każde wykroczenie na drodze i są postrachem piratów drogowych.

W latach 2005 - 2008 fotoradary w naszym województwie zrobiły aż 160 721 zdjęć. Dzięki fotoradarom nałożono mandaty w kwocie ponad 11 mln zł i skierowano ponad 25 tys. wniosków do sądu.
Fotoradar wykonuje zdjęcia pojazdom, które przekroczyły określony próg prędkości. Wykonane fotografie są zapisywane na nośniku elektronicznym lub na kliszy.

Fotoradary mają jedno zadanie - ograniczanie brawury naszych kierowców

- Następnie takie zdjęcie jest obrabiane, aby ujawnić jak najwięcej cech charakterystycznych pojazdu. Numery rejestracyjne przesyłane są do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców - mówi Janusz Staniszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Gdańsku.
Fotoradar rejestruje samochód, numer rejestracyjny, wizerunek kierującego, datę i godzinę zdarzenia, miejsce popełnienia wykroczenia, prędkość z jaką jechał kierujący oraz prędkość dozwoloną na danym odcinku drogi.

- Potem wysyłamy do kierowców wezwania na policję, a jeżeli nie jesteśmy w stanie ustalić tożsamości kierowcy, prosimy o pomoc Straż Miejską - mówi Staniszewski. - Następuje to w terminie do 30 dni od ujawnienia wykroczenia.
Obowiązek wskazania, kto w danym czasie użytkował pojazd, ciąży na właścicielu, na podstawie art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym. - Jeśli kierowca się przyznaje, dostaje mandat i punkty karne i na tym właściwie sprawa się kończy - twierdzi Staniszewski.

Za przekroczenie prędkości może grozić mandat do 500 zł oraz nawet 10 punktów karnych.
Problem powstaje, gdy kierowca się do winy nie przyznaje. Wtedy sprawa trafia do Sądu Grodzkiego.
- A sąd, na podstawie dowodów, rozpatruje całą sprawę - mówi Staniszewski. - Każdemu przysługuje prawo do obrony i przedstawienia własnych wniosków dowodowych, takich jak zeznania świadków.
Trzeba jednak pamiętać, że sąd może nałożyć na nas jedynie grzywnę, ale i tak nie unikniemy punktów karnych. Są one bowiem oddzielnie nakładane przez funkcjonariusza, który obrabia i ocenia zdjęcie z fotoradaru.

Przekroczenie prędkości to nie jedyne wykroczenie, za które można zapłacić mandat. Na zdjęciu widać również, czy kierowca rozmawia przez telefon komórkowy, ma zapięte pasy, a także czy pojazd, którym kieruje, ma włączone światła. Punkty za wykroczenia są sumowane, zaś grzywna w przypadku zbiegu kilku czynów maksymalnie może wynieść nawet 1 tys. zł.

Fotoradary umieszczane są w różnych miejscach na drogach całego kraju, zarówno w miastach, jak i na obszarach pozamiejskich. Zaletą tego urządzenia jest rejestrowanie wykroczeń bez potrzeby bezpośredniego zatrzymywania kierowców w chwili ujawnienia wykroczenia. Fotoradar jest urządzeniem, które może być eksploatowane wyłącznie z ważnym świadectwem legalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki