Nasi żużlowcy słabo wypadli w kolejnym GP

W 17. gonitwie wieczoru spotkali się m.in. Leigh Adams i Nicki Pedersen. Australijczyk wygrał start, a w pierwszym wirażu o jego tylne koło zahaczył Pedersen i upadł na tor. Decyzja polskiego arbitra wykluczająca Adamsa wprawiła w osłupienie blisko 50 tysięcy widzów na trybunach Millenium Stadium. Co bardziej krewcy kibice ruszyli w kierunku tarasu, na którym urzędował sędzia. Reakcja ochrony była jednak bardzo szybka.

Scenariusz z upadkiem Pedersena, jadącego z pola zewnętrznego, powtórzył się w pierwszym półfinale. Tym razem arbiter znów wykluczył Bogu ducha winnego zawodnika, który wygrał start - Bjarne Pedersena z Danii.

Dziwnym trafem wszystkie decyzje Marka Wojaczka były na korzyść pupila Olsena, obrońcy mistrzowskiego tytułu.
Nicki Pedersen przewrócił się też w finale, lecz stało się to już na jego własne życzenie, a fantastyczną walkę o zwycięstwo stoczyli Jason Crump i Greg Hancock, który później przyznał: - To najgorszy tor do jazdy, jaki pamiętam.

Bardzo słabo w stolicy Walii zaprezentowali się Polacy. Tomasz Gollob zdobył tylko cztery punkty. - Tor nie nadawał się do jeżdżenia. Dokąd to zmierza i kogo oni z nas robią? - zastanawiał się Gollob po powrocie spod prysznica.

Cardiff nie zawojowali również ani Rune Holta, ani Krzysztof Kasprzak. Holta przeszarżował w swoim ostatnim wyścigu eliminacyjnym, a jego motocykl wypadł przez płot poza tor.

W Grand Prix nastąpi teraz ponad miesięczna przerwa. W lipcu rozgrywany będzie Drużynowy Puchar Świata, a żużlowa elita spotka się na Grand Prix dopiero 2 sierpnia w Pradze.

Wszystko zaczyna się od nowa

Z Jasonem Crumpem, w Cardiff rozmawia Piotr Olkowicz

Jak Pan ocenia zwycięstwo na torze w Cardiff?
Czuję się, jakby to był niewiarygodny krok w mojej karierze, jakby wszystko zaczynało się od nowa. Sytuacja w klasyfikacji generalnej Grand Prix wyrównała się.

Początek sezonu w Pana wykonaniu był daleki od zadowalającego.
Jednak teraz forma rośnie, ostatnio byłem w finale w Kopenhadze. Dzisiaj znów chciałem awansować do najważniejszego wyścigu wieczoru, a potem zastanowić się, jak zgarnąć całą pulę.

Zawody w Cardiff nie odbywały się w komfortowych warunkach…
Musimy coś zrobić z torem na Millenium Stadium, by nadawał się do ścigania.

Jak skomentuje Pan decyzje sędziego?
Ja tu jestem od jeżdżenia.

Czy znajdzie Pan czas na świętowanie tego sukcesu?
Nie wiem kiedy, bo w poniedziałek jeździmy w lidze angielskiej w Eastbourne, we wtorek w Szwecji, w czwartek w Peterborough, w piątek w Arenie Essen, a w następną niedzielę mam ligę polską…

Grand Prix W. Brytanii:

1. Jason Crump (Australia) 22 pkt.;
2. Greg Hancock (USA) 20;
3. Nicki Pedersen (Dania) 11;
4. Scott Nicholls (W. Brytania) 12;
5. Bjarne Pedersen (Dania) 14;
6. Chris Harris (W. Brytania) 10;
7. Hans Andersen (Dania) 9;
8. Andreas Jonsson (Szwecja) 8;
9. Leigh Adams (Australia) 7;
10. Niels K. Iversen (Dania) 6;
11. Rune Holta 6; 12. Tomasz Gollob 4;
13. Krzysztof Kasprzak (wszyscy Polska) 4;
14. Edward Kennett (W. Brytania) 4;
15. Fredrik Lindgren (Szwecja) 2;
16. Lukas Dryml (Czechy) 1

Klasyfikacja generalna:

1. N. Pedersen 80 pkt.; 2. Crump 70; 3. Hancock 64; 4. Gollob 62; 9. Holta 39; 14. Kasprzak 21