Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl Gdańsk znalazł asystenta dla Andrei Anastasiego

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
Fot: materiały prasowe
W kolejnym sezonie asystentem Andrei Anastasiego będzie 40-letni Słoweniec, Bogdan Kotnik. Obaj panowie dobrze się znają.

Przed tygodniem działacze Lotosu Trefla poinformowali o tym, że z klubem żegna się Wojciech Serafin. Od razu rozpoczęli też poszukiwania nowego asystenta dla trenera Andrei Anastasiego. Oczywiście ważny głos w tym temacie miał sam włoski szkoleniowiec, który przyznał, że chętnie podjąłby współpracę z Bogdanem Kotnikiem. Dlaczego właśnie z nim?

- Z Bogdanem poznaliśmy się kilka lat temu, kiedy ja byłem selekcjonerem reprezentacji Polski, a on trenował Posojilnicę, w której występował Wojciech Włodarczyk. Chciałem powołać tego gracza i długo rozmawiałem z jego ówczesnym szkoleniowcem. Później wielokrotnie spotykaliśmy się, zarówno na stopie zawodowej, jak i prywatnej, zaczęliśmy poznawać się coraz lepiej i spędziliśmy dużo czasu na dyskusjach o siatkówce. Chciałem z nim jednak współpracować nie tylko dlatego, że świetnie się znamy, ale również dlatego, że jest bardzo dobrym fachowcem - tłumaczy Anastasi.

Jako zawodnik Kotnik reprezentował barwy takich klubów jak Olimpija Lublana, Fuzinar Ravne i Calcit Kamnik, zdobywając m.in. dwa srebrne medale mistrzostw swojego kraju i Puchar Słowenii. Przez siedem lat występował też w reprezentacji narodowej.

Po zakończeniu kariery rozpoczął natomiast przygodę z ławką trenerską. W roli pierwszego szkoleniowca prowadził m.in. austriacki klub Posojilnica Aich/Dob (mistrzostwo i wicemistrzostwo kraju) czy słoweński ACH Volley Lublana (mistrzostwo kraju). Tę drugą drużynę Kotnik przeprowadził też przez rozgrywki Ligi Mistrzów. Co ciekawe, jego podopieczni, w sezonie 2014/2015, mieli okazję rywalizować w grupie z Lotosem Treflem, dwukrotnie przegrywając 0:3. W nadchodzącym sezonie, wspólnie z trenerem Anastasim, postara się natomiast poprowadzić do sukcesu gdańskich siatkarzy.

- Uznałem, że to właściwy czas na nowe wyzwanie. Lotos Trefl to klub, który polubiłem od pierwszego zetknięcia z nim. Zakochałem się też w Polsce i jestem szczęśliwy, że będę tu pracował, gdyż poziom siatkówki w tym kraju jest naprawdę wysoki, a kibice są wspaniali! Po raz pierwszy będę pracował w roli drugiego szkoleniowca, ale za to u boku najlepszego Andrei Anastasiego. Znamy się zarówno jako trenerzy, jak i przyjaciele. Darzymy się ogromnym szacunkiem, zaufaniem i sympatią, więc już nie mogę doczekać się początku naszej współpracy - mówi podekscytowany Kotnik.

Więcej na temat ruchów kadrowych Lotosu Trefla przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" lub kupując e-wydanie.

#TOP Sportowy24: Zobacz hity internetu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki