Trasa do łatwych nie należy, wszak prowadzi głównie po torach, daje jednak możliwość zobaczenia jak natura zmaga się z cywilizacją. Tam, gdzie ponad dwadzieścia lat temu przestały jeździć pociągi, dziś pełno jest samosiejek, a nawet wykrotów. Tworzy to, zwłaszcza o tej porze roku, obraz nader malowniczy.
Wędrówkę istniejącą od 1886 roku linią kolejową można oczywiście zacząć w dowolnym miejscu, chociażby w Pruszczu Gdańskim, Straszynie czy też w Kolbudach, które są dobrze skomunikowane autobusowo z Gdańskiem. Z dojazdem do Juszkowa tak dobrze nie jest (choć i tutaj kursują autobusy), niemniej można tę trudność rozwiązać np. dojeżdżając do wsi samochodem i później wracając do niego inną już drogą.
Za wyborem tego akurat miejsca jako początku wędrówki przemawia fakt, że od Straszyna dzieli go ledwie kilkukilometrowy dystans. Co ważne, wizytę w Straszynie można uatrakcyjnić wstępując do Mediateki, która znajduje się w budynku dawnego dworca. Można tu nie tylko wypożyczać książki, audiobooki i filmy, ale też wziąć udział w organizowanych systematycznie spotkaniach z pisarzami, podróżnikami czy przedstawieniach dla dzieci.
Czytaj więcej na temat Mediateki w Straszynie i zobacz ZDJĘCIA w serwisie plus.dziennikbaltycki.pl
Zobacz też: Zabytkowy parowóz przyjechał z Gdyni do Helu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?