Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces posłanki z radną Kołakowską za „ogolić na łyso” odroczony

Jacek Wierciński
Kilkadziesiąt osób skandujących do posłanki Agnieszki Pomaskiej (PO): „Na łyso! Na łyso!” towarzyszyło radnej PiS, Annie Kołakowskiej, która w poniedziałek po raz pierwszy spotkała się z parlamentarzystką w sądzie. Pomaska pozwała kontrowersyjną gdańską radną właśnie za nienawistny wpis na portalu społecznościowym na temat ogolenia jej głowy.

Posłanka domaga się przeprosin i wpłaty 10 tysięcy złotych na fundację zajmującą się walką z „hejtem” w internecie. W maju 2016 roku Kołakowska zamieściła na swoim profilu na Facebooku link do artykułu o sejmowej uchwale ws. obrony suwerenności Polski. Ilustracją do materiału było zdjęcie posłanki Pomaskiej, która na mównicy podarła wtedy projekt, twierdząc, że przyjęcie uchwały byłoby kompromitacją całej Izby. „Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso” - napisała w komentarzu Kołakowska.

Posłanka Pomaska pozywa radną za wpis o goleniu na łyso

W grudniu 2016 roku prokuratura umorzyła postępowanie ws. kontrowersyjnego wpisu radnej Kołakowskiej. Śledczy uznali, że wpis Anny Kołakowskiej nie wyczerpywał znamion przestępstwa w odniesieniu do artykułu 126a Kodeksu Kornego, odnoszącego się do nawoływania do popełnienia przestępstwa.

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. kontrowersyjnego wpisu radnej Kołakowskiej

Przed salą Sądu Okręgowego w Gdańsku radna powiedziała mediom, że nie żałuje swoich słów i podtrzymuje stwierdzenie, przez które trafiła do sądu. Zaznaczyła, że publikując ostry wpis działała „w obronie Polski”.

Ostatecznie poniedziałkowa rozprawa została przez sędzię Marię Kliszcz przesunięta na nieznany dziś – lutowy termin. Powodem tej decyzji była nieobecność w sądzie pełnomocnika Kołakowskiej oraz fakt, że tłum kilkudziesięciu sympatyków radnej PiS nie pomieściłby się w niewielkiej sali przewidzianej na posiedzenie (sędzia zapowiedziała, że kolejna rozprawa odbędzie się w większej sali mogącej pomieścić wszystkich chętnych).

- Chciałoby się zacytować Herberta: „idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch, ocalałeś nie po to aby żyć, masz mało czasu trzeba dać świadectwo” i wy dajecie to świadectwo. Dziękuję wam bardzo za to – powiedziała do kilkudziesięciu zwolenników jacy stawili się na rozprawę radna Kołakowska.

Agnieszka Pomaska nie udzielając komentarzy opuściła sądową salę. Gdy wychodziła sympatycy polityk PiS skandowali: Na łyso! Na łyso!

- Ta sytuacja pokazuje, że swój pozew złożyłam w słusznej sprawie - nawoływanie przez radną Kołakowską, osobę publiczną do nienawiści przynosi właśnie takie efekty. To co dziś wydarzyło się przed salą sądową za chwile może się dziać na polskich ulicach. Jestem zdeterminowana by tej fali nienawiści powiedzieć "stop" i mam nadzieję, że ten pozew będzie skuteczny - powiedziała "Dziennikowi Bałtyckiemu" odnosząc się do scen z sądowego korytarza poseł Agnieszka Pomaska.

Zarzuty dla dziesięciu osób po Marszu Równości w Gdańsku. Wśród nich radna Anna Kołakowska

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki