Konflikt między władzami Gdańska i Gdyni dotyczy Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. ZIT to przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju projekt dotyczący 819 mln zł z unijnego dofinansowania aglomeracji w latach 2014-2020. Resort wymagał, by Trójmiasto przygotowało "zinstytucjonalizowaną formę partnerstwa" do końca ubiegłego roku.
Oś sporu dotyczy tego, czy stroną porozumienia powinno być zrzeszające 46 samorządów stowarzyszenie Gdański Obszar Metropolitalny. Gdynia jest takiemu rozwiązaniu przeciwna, bo GOM zrzesza także gminy spoza Metropolitalnego Obszaru Funkcjonalnego Trójmiasta.
Mimo deklaracji o woli współpracy, w relacjach między władzami Gdańska i Gdyni nie brak uszczypliwości.
"My, czyli zrzeszeni w Gdańskim Obszarze Metropolitalnym, zrzeszamy się już od ponad dwóch lat. Niestety kilka gmin z północy, w tym Gdynia, uparcie twierdzi, że nie trzeba się organizować, aby spożytkować te miliony. Czyżby tradycja złotej szlacheckiej wolności?" - komentuje na swoim blogu prezydent Paweł Adamowicz.
Prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek odmawia komentarza. Zamiast niego magistrat przysłał oficjalny komunikat (całą treść oświadczenia można przeczytać na kolejnej stronie artykułu), w którym wymienia 25 gmin zaliczanych do Obszaru Metropolitalnego Trójmiasta: "Inne jednostki samorządu z obszaru województwa pomorskiego mają prawo do statusu obserwatorów lub partnerów projektu, a także ewentualnych beneficjentów wynikających z porozumienia dotacji. Nie mogą jednak brać udziału w procesie decyzyjnym, wymagającym jednomyślności" - przekonuje.
Przeczytaj cały komunikat gdyńskiego magistratu na drugiej stronie artykułu:
"To rzecz oczywista, że ze względów formalnych i czysto racjonalnych konieczna jest współpraca, by do końca lutego br. wynegocjować treść porozumienia w sprawie najistotniejszych dla regionu przedsięwzięć, które otrzymają „zielone światło” do dotacji unijnej w kwocie ponad 800 mln zł, w ramach tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
I tak pod względem formalnym - w tzw. Obszarze Metropolitalnym Trójmiasta, wyznaczono w oparciu o powiązania urbanistyczno - funkcjonalne 25 jednostek samorządu terytorialnego uprawnionych i zobowiązanych do negocjacji dla opracowania wyżej wspomnianego porozumienia.
Są to 3 ośrodki centralne: Gdańsk, Gdynia i Sopot oraz miasta:: Hel, Jastarnie, Pruszcz Gdański, Puck, Redę, Rumie, Tczew, Wejherowo, Władysławowo, gminy miejsko-wiejskie: Kartuzy, Żukowo, gminy: Cedry Wielkie, Kolbudy, Kosakowo, Luzino,, Pruszcz Gdański, Przodkowo, Przywidz, Pszczółki, Puck, Somonino, Stegna, Suchy Dąb, Szemud, Tczew, Trąbki Wielkie, Wejherowo.Biorą one na siebie ciężar wyboru projektów i prawo decydowania o tym, które z przedsięwzięć inwestycyjnych znajdą się w treści porozumienia, zawartego w drodze konsensusu.
Inne jednostki samorządu z obszaru województwa pomorskiego mają prawo do statusu obserwatorów lub partnerów projektu, a także ewentualnych beneficjentów wynikających z porozumienia dotacji. Nie mogą jednak brać udziału w procesie decyzyjnym, wymagającym jednomyślności.
Sę to zasady zapisane w dokumentach ministerialnych i decyzjach samorządu wojewódzkiego. I tylko dlatego gminy stowarzyszone w Gdańskim Obszarze Metropolitalnym czy też w Forum NORDA, które nie są na liście jednostek samorządu stanowiących Obszar Metropolitalny Trójmiasta, są zaproszone do udziału w negocjacjach jako obserwatorzy i partnerzy".
W jaki sposób patową sytuację chcą rozwiązać przedstawiciele ministerstwa infrastruktury i rozwoju, oraz Urzędu Marszałkowskiego przeczytasz w papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z dnia 08 stycznia. Gazeta dostępna jest również w wersji elektronicznej na stronie www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
