- Co jest dla Pana bardziej cenne - tytuł Sportowca Roku czy trzecie miejsce w głosowaniu Czytelników?
- W życiu bym się nie spodziewał trzeciego miejsca, bo wioślarstwo nie jest aż tak popularnym sportem. Liczyłem na 5-7 miejsce.
- Adam Korol zrobił promocję waszej dyscyplinie sportu?
- Oczywiście i jestem mu za to bardzo wdzięczny.
- Zdobył Pan ze swoim partnerem wicemistrzostwo Europy, ale to nie jest wasze ostatnie słowo?
- Nie jesteśmy daleko za czołówką. Na mistrzostwach świata zdobyliśmy piąte miejsce. O złocie może nie mamy co marzyć, bo osada z Nowej Zelandii jest bardzo mocna, ale z Francuzami czy Holendrami już wygrywaliśmy.
- Do igrzysk dotrwacie?
- Robimy co w naszej mocy, żeby tak się stało. Nie zamierzamy się poddać bez walki.
- Złośliwcy mówią, że zdobyliście medal na mistrzostwach Europy, ale to impreza drugiej kategorii.
- Muszę to zdementować. Od poprzedniego roku mistrzostwa Europy rozgrywane są na początku sezonu. Startują wszystkie najmocniejsze kraje. Dwa lata temu mistrzostwa odbywały się na koniec sezonu i wówczas przyjeżdżał drugi garnitur. Teraz to się zmieniło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?