Od 1994 r. przy moście stoi duży krzyż z fragmentem czołgowej gąsienicy. Jest też tabliczka z nazwiskami zmarłych. Co roku w tym miejscu zbierają się przedstawiciele dawnej opozycji, okoliczni mieszkańcy, pamiętający to zdarzenie - składają kwiaty, zapalają znicze. - To byli żołnierze z poboru, którzy wykonywali bezsensowny rozkaz - mówi Zbigniew Bojkowski, który w 1994 r. doprowadził do budowy tego miejsca pamięci. - Oni też są ofiarami stanu wojennego.
Mieszkańcy chcą zwrócić uwagę na fakt, że miejsce to będzie niedostępne. Dwupasmowa trasa ekspresowa S7 będzie pewnego rodzaju korytarzem. Nie będzie można na niej się zatrzymać, stać, oddawać czci.
- W pobliżu rzeki Linawa planowana jest budowa tzw. MOP (miejsca obsługi podróżnych), m.in. z parkingiem. Być może tu można by przenieść miejsce pamięci - ma nadzieję Jacek Michalski, burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?