18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opener 2014: Pearl Jam, Pusha T i Bokka wystąpią na festiwalu w Gdyni [WIDEO]

red
Wokalista Pearl Jam, Eddie Vader
Wokalista Pearl Jam, Eddie Vader Piotr Manasterski/Archiuwm
Znamy kolejnych wykonawców Open'era 2014. W przyszłym roku na festiwalu Open'er wystąpią Pusha T i nowa polska formacja - Bokka. Po raz drugi do Gdyni przyjedzie także zespół Pearl Jam.

Pearl Jam na festiwalu Open'er zagra po raz drugi. Muzycy będą promować swój długo oczekiwany, dziesiąty album "Lightning Bolt", wydany 14 października tego roku. Płyta zadebiutowała na pierwszym miejscu listy Billboard Top 200. W czołówce listy przebojów album znalazł się także w Polsce.

Przeczytaj wszystko na temat festiwalu Open'er 2014

W 1991 roku, dzięki debiutanckiemu albumowi Ten, Pearl Jam, mało znany zespół z Seattle został supergwiazdami. W trakcie kariery wydał dziesięć płyt studyjnych, zagrał też niezliczoną liczbę wyjątkowych koncertów, wciąż ciesząc się przychylnością krytyków i ogromną popularnością - na całym świecie sprzedał ponad 60 milionów albumów.

Czytaj: Opener 2014: Kto powinien wystąpić podczas lipcowego festiwalu w Gdyni? [GŁOSOWANIE]

Przez dwadzieścia dwa lata kariery Pearl Jam byli i nadal są wielką siłą rocka, zarówno z uwagi na niezłomną wierność swoim poglądom politycznym i społecznym, nieustanną skłonność do eksperymentów, jak i znane wszystkim rockowe hymny i bestsellerowe albumy.

Pusha T zadebiutował solo o wiele później, niż zazwyczaj robią to jego koledzy po fachu. Urodził się w 1977 roku w Bronksie jako Terrence Thornton, a wychował w Virginia Beach. Na początku lat 90. z bratem Gene’em, znanym jako Malice, stworzył zespół Clipse. Szybko zwrócili uwagę Pharrella Williamsa z The Neptunes. Pusha pojawił się w utworach Pharella solo, jego zespołu N*E*R*D, Kelis, Faith Evans czy rapowych gwiazd tamtych czasów. Po niemal dwóch dekadach sukcesów, bracia rozeszli się, by rozpocząć kariery solowe. Pusha podpisał kontrakt z wytwórnią Kanye Westa G.O.O.D. Music, wcześniej pojawiając się u Westa na featuringach.

Od razu zdobył sobie miejsce na ówczesnym albumie swojego nowego szefa, „My Beautiful Dark Twisted Fantasy”. Wtedy to mieliśmy okazję zobaczyć go na chwilę w Polsce, gdzie wykonał swój featuring podczas koncertu ‘Ye na Coke Live Music Festival 2012. Jednocześnie wydawał w tej wytwórni mixtape’y, które łączyły religijne tytuły: „Fear of God”, jego druga część „Fear of God II: Let Us Pray” i „Wrath of Caine”. Przygotowały one grunt podługogrający album „My Name Is My Name” ukazał się w 2013 roku, a gościnnie pojawili się na nim Rick Ross, 2 Chainz, Kendrick Lamar, Chris Brown, czy artyści z popowej strony sceny: Kelly Rowland i the-Dream. Krytycy chwalą metamorfozę Pusha z chłopaka rymującego o kokainowych ekscesach w dojrzałego rapera, tworzącego zróżnicowane utwory i wcielającego się na albumie w niejedną postać.

Bokka są polskim trio, którego personalia nie są znane – ale czy ma to jakiekolwiek znaczenie, gdy posłucha się ich muzyki? Spowita równie tajemniczą aurą, zachwyca świetnymi kompozycjami chłodnej elektroniki, zestawionej z żywym instrumentarium. W ich intymnych utworach, perkusja jest zsamplowanym dźwiękiem przedmiotów codziennego użytku, takich jak pudełka po chusteczkach, szklanki czy butelki wody. Bokka nie imitują The Knife czy Oh Land, ale prezentują własną, inteligentną interpretację „skandynawskich” wątków. Imienny album zespołu, który ujrzał światło dzienne w listopadzie 2013, już zaskarbił sobie miejsce w podsumowaniach roku. Wydawcą jest NEXTPOP Songwriters, wytwórnia mająca pod swoją opieką innych Open’erowych artystów - Fismolla oraz Kari. O ich debiutanckim singlu, nagranym na tablecie w jednym podejściu „Town of Strangers”, obszernie napisał opiniotwórczy portal Pitchfork, co stało się udziałem tylko nielicznych polskich zespołów.

Open'er 2014 - ceny biletów:

Najtaniej, płacąc 400 zł za karnet, a 480 zł za karnet z polem namiotowym zapłacą osoby, które należą do AlterKlubu. Sprzedaż ALTERKLUBowych karnetów potrwa do wyczerpania ich puli, a jest ich tysiąc. Każdy klubowicz może zakupić tylko jeden bilet w specjalnej cenie.

Ruszyła także sprzedaż biletów w specjalnej cenie "Early Bird Ticket". Te są jednak droższe. Karnet czterodniowy (bez pola namiotowego) to koszt 450 złotych, natomiast z polem namiotowym - 530 zł. Te bilety będą dostępne do wyczerpania puli, ewentualnie do 15 stycznia.

Później fani muzyki zapłacą jeszcze więcej. Bilet na cztery dni festiwalu to koszt 550 złotych bez pola namiotowego, natomiast z miejscem pod namiot - 630 złotych. Bilety jednodniowe kosztować będą 207 złotych.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki