Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma reformy sądownictwa. W Kościerzynie znów będzie sąd, a w Miastku i Bytowie?

E. Okoniewska, J. Surażyńska
Mieszkańcy Kościerzyny od początku walczyli o Sąd Rejonowy. Na Rynku zorganizowano akcję zbierania podpisów.
Mieszkańcy Kościerzyny od początku walczyli o Sąd Rejonowy. Na Rynku zorganizowano akcję zbierania podpisów. archiwum DB
Sąd Rejonowy w Kościerzynie powraca. Niepewny jednak jest wciąż los placówek w Bytowie i Miastku. Jak wynika ze wstępnej analizy przywróconych będzie 41 placówek w całej Polsce, które zmiotła reforma Gowina.

Podkomisja sejmowa przegłosowała ostateczny projekt ustawy prezydenckiej, która wprowadza kryteria tworzenia sądów. To oznacza, że część z 79 zreorganizowanych reformą Jarosława Gowina, byłego ministra sprawiedliwości, małych sądów zostanie przywrócona. Jak wynika ze wstępnej analizy, będzie to 41 placówek w całej Polsce. Warto dodać, że wcześniej projekt prezydencki zakładał powrót zaledwie 17 sądów.

- Jestem bardzo zadowolony z kompromisu - mówi adwokat Wojciech Błaszczyk ze Stowarzyszenia Amici Curiae. - Ostatecznie ustalono nowe kryteria. Sądy będą istniały tam, gdzie liczba mieszkańców w powiecie wynosi co najmniej 50 tysięcy, a liczba spraw to 5 tys. rocznie. Projekt prezydencki zakładał 60 tys. mieszkańców i 7,5 tys. spraw.

Według przyjętych ustaleń Kościerzyna spełnia oba kryteria i nie ma wątpliwości, że sąd rejonowy zostanie tam przywrócony.

Placówki w Bytowie i Miastku znalazły się natomiast na liście rezerwowej.
- Jeżeli spełnione jest tylko jedno kryterium, to decyzję w sprawie sądu podejmie uznaniowo minister - dodaje Błaszczyk. - Myśląc racjonalnie, obecne kryteria, czyli liczba spraw i ludności, są rozsądne. Pomysł Jarosława Gowina, iż o istnieniu sądów decyduje liczba sędziów, był zupełnie oderwany od rzeczywistości.

- Wśród 41 sądów, które zostaną przywrócone, nie ma ani Bytowa, ani Miastka - mówi sędzia Jan Iskierski, były prezes Sądu Rejonowego w Bytowie. - Obie te placówki znajdują się na liście rezerwowej, jednak tak naprawdę nie wiadomo, co to jest za lista i co będzie decydowało o tym, że sądy, które się na niej znalazły, powrócą. Myślę, że teraz największe pole do popisu mają władze samorządowe, które powinny walczyć o te placówki.

Po przyjęciu projektu przez posłów w podkomisji teraz zajmie się nim sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Po niej trafi on pod obrady Sejmu. Optymistyczna wersja zakłada, że zreorganizowane sądy powrócą we wrześniu 2014 roku.

TU kupisz e-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki