Będą skromne święta. Na prezenty oraz potrawy na bożonarodzeniowy stół mieszkańcy naszego województwa wydadzą mniej niż przed rokiem. Zakupy planują robić na ostatni moment.
- Na prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi polska rodzina wyda ok. 1 126 zł. - informują autorzy raportu Deloitte "Zakupy Świąteczne 2013". Podkreślają również, że jest to suma najniższa w Europie. Znacznie więcej za świąteczne przyjemności zapłacą m. in. Czesi oraz Ukraińcy. Zdaniem ekspertów, przedświąteczne badanie potwierdza, że Polacy, Pomorzan nie wyłączając, coraz bardziej ubożeją.
Jak z kolei wynika z ankiet przeprowadzonych wśród użytkowników Ceneo.pl, co trzecia osoba na upominki dla najbliższych przeznaczy od 101 do 350 zł. Co piąta od 351 do 500, a co dziesiąta do 100 zł. Zmniejszyła się liczba chcących wydać na prezenty powyżej 1000 zł. Jednocześnie coraz więcej jest tych, którzy planują na to przeznaczyć tylko do 100 zł. Zupełnie co innego Pomorzanie deklarują w bezpośrednich rozmowach. Zapewniają, że nie myślą o zaciskaniu pasa.
- Jeszcze nie wiem, ile dokładnie wydam. Nie zaplanowałam sobie określonego budżetu na święta - mówi Edyta Mazur. - Ale ponieważ ceny wszystkich artykułów poszły w górę, to zapewne wydam więcej niż rok temu.
W podobnym tonie wypowiada się Tomasz Kuzdra: - Razem z żoną organizuję święta dla całej rodziny. Przyjadą do nas dzieci z wnukiem oraz moja siostra. W 1,2 tys. zł na pewno się nie zmieścimy - mówi mężczyzna. - Już wcześniej odłożyłem trochę pieniędzy na tę okazję.
Ekonomiści, pytani o święta Pomorzan, podkreślają jednak, że wcale nie będzie tak różowo, jak deklarują zapytani w sklepach mieszkańcy.
- Nie dziwi mnie, że deklarujemy, iż wydamy więcej, niż pokazują raporty. To naturalne, że chcemy być lepsi, niż jesteśmy w rzeczywistości, także jeśli chodzi o aspekt finansowy. Jesteśmy bliżej społeczeństwa amerykańskiego, które nawet jeśli ma trudności, zapewnia, że w święta będzie OK. Dzięki temu nasze samopoczucie i samoocena są lepsze - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. - Twarde dane pokazuję jednak, że wynagrodzenia nie wzrastają, a koszty życia rosną. Nasze portfele są więc chudsze. To musi odbić się także na świątecznych zakupach - zaznacza.
W jaki sposób poradzimy sobie z brakiem gotówki? - CZYTAJ w piątkowym (6.12.2013) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" lub w jego wersji elektronicznej.
TU kupisz e-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?