Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum w Kosakowie. Z wstępnych danych wynika, że większość osób nie chce inwestycji

Piotr Niemkiewicz, Roman Kościelniak
Piotr Niemkiewicz
Mieszkańcy gminy Kosakowo wzięli udział w referendum, które miało wskazać, czy mieszkańcy chcą budowy podziemnych zbiorników na gaz. Z wstępnych informacji wynika, że ok. 90 proc osób biorących udział w referendum, opowiedziało się przeciwko budowie zbiorników.

Jeśli potwierdzą się nasze nieoficjalne informacje, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo będzie miało ogromny problem z rozbudową w gminie Kosakowo podziemnych zbiorników z gazem. Według zebranych przez nas danych, w referendum, które zorganizowano w niedzielę, uczestniczyło 32 proc. mieszkańców gminy. 90 proc. z nich opowiedziało się przeciwko powiększeniu kawern. Dane są nieoficjalne.

Głosowanie było także starciem mieszkańców z władzą.

- Chcemy pokazać, że nie zawsze to, co myślą urzędnicy jest dobre dla nas, zwykłych mieszkańców - podkreśla Marcin Buchna, szef Stowarzyszenia Nasza Ziemia, jeden z inicjatorów społecznych protestów.

Po pierwsze frekwencja

Do udziału w referendum uprawnionych było około 8500 osób. Najważniejszym zadaniem dla oponentów rozbudowy kawern było zapewnienie odpowiedniej frekwencji. Bo od niej zależało, czy referendum zostanie uznane za ważne. Wczoraj przez cały dzień między członkami Naszej Ziemi regularnie krążyły SMS-y z raportami o liczbie mieszkańców, którzy odwiedzili lokale. - Kluczowe są Mosty i Pierwoszyno - komentował Buchna. - Bo tu wyborców jest najwięcej.

W Mostach pierwszy chętny pojawił się o godz. 7 rano, jeszcze przed otwarciem lokalu - dowiedzieliśmy się od Joanny Wójcik, szefowej komisji nr 2.

W niedzielę okazało się, że część kart wydawanych przez komisje odbiega od wzoru. Jedno z małżeństw w Rewie otrzymało karty bez obciętych rogów.

- To dziwne, bo gdy dzień wcześniej sprawdzaliśmy je i liczyliśmy, nikt nie zauważył żadnych odstępstw - mówi Mirosława Piotrowska, szefowa komisji nr 1 w Mostach.

Narożnik obcięła drukarnia, po to, by łatwiej można było na kartę nałożyć nakładkę dla osób słabowidzących.

Więcej zdjęć na puck.naszemiasto.pl

Więcej informacji w poniedziałkowym (25.11) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" oraz w e-wydaniu.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki