18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Nowe śledztwo prokuratury w sprawie sklepu MagiaKobiety.pl

Łukasz Kłos
Śledztwo w sprawie internetowego sklepu MagiaKobiety.pl ruszyło na nowo. Prokuratura szuka oszukanych w całym kraju. Kobiety, bo to one były głównie klientkami sklepu, zamawiały bieliznę, przelewały pieniądze, ale towaru nie dostawały.

Internetowy sklep oferował bieliznę, jednak jesienią 2011 r. okazało się, że notorycznie nie realizuje zamówień. Co gorsza, klientki skarżyły się, że nie otrzymują zwrotu wpłaconych pieniędzy. Przez blisko dwa lata prokuratura bagatelizowała sprawę, kolejno odmawiając wszczynania śledztw w tej sprawie bądź je umarzając. Teraz okazuje się, że doceniła wagę problemu i rozpoczęła śledztwo od nowa.

Nad sprawą pochylili się śledczy z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa. Otwarcie w sprawie internetowego sklepu zaczęło się teraz od wyznaczenia nowego prowadzącego.
- Aktualnie prokurator zapoznaje się z materią postępowania. Sytuacja jest dynamiczna. Z całego kraju napływają kolejne sprawy związane z działalnością tego sklepu - przyznaje prok. Cezary Szostak, szef oliwskich prokuratorów.

Prokuratura zarządziła ponadto sprowadzenie do Gdańska akt wszystkich spraw powiązanych z serwisem. Na razie jednak nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.

Tymczasem pierwsze sygnały od zawiedzionych klientów otrzymaliśmy już w 2011 r. Wtedy też po raz pierwszy nagłośniliśmy kontrowersje wokół jego działalności.
- Swoje zamówienie złożyłam pod koniec października, wtedy też dokonałam wpłaty na wskazane konto. Po kilku dniach zaniepokoiłam się brakiem dostawy towaru, więc napisałam e-mail do właścicielki - brak odpowiedzi. Dzwoniłam - włączała się automatyczna sekretarka - relacjonowała pani Dominika z Gdańska, jedna z pokrzywdzonych klientek.

Sygnały od zaniepokojonych klientów otrzymywaliśmy jeszcze zarówno w 2012, jak i 2013 roku. W tym okresie sklep MagiaKobiety.pl cały czas działał. Kiedy w czerwcu br. poinformowaliśmy, że grupa klientów przygotowuje pozew zbiorowy przeciwko właścicielce witryny, witryna była już zamknięta.

W pierwszej publikacji właścicielka tłumaczyła kłopoty utratą płynności finansowej. Później kontakt z nią się urwał. Pozostały jedynie komunikaty zamieszczane na stronie www, w których zapewniała, że transakcje będą wkrótce szczęśliwie finalizowane.
Tymczasem już w listopadzie 2011 r. Komenda Miejska Policji w Gdańsku alarmowała, że w sprawie serwisu Magia Kobiety.pl nadeszło co najmniej 20 zapytań od komisariatów z całej Polski. Wydawałoby się, że zainteresowanie organów ścigania przełoży się na szybkie znalezienie winnych. Nic bardziej mylnego. Dlaczego do sprawy wrócono dopiero po dwóch latach od jej nagłośnienia?
- Każde z tamtych postępowań z osobna nie budziło podejrzeń prokuratury - tłumaczy prok. Szostak. - Jednak w chwili, gdy zaczęło ich przybywać, gdy otrzymaliśmy informację od policji, że skala procederu jest większa, to spowodowało, że przyjrzeliśmy się bliżej sprawie.

Nowe działania przyniosły już pierwsze efekty - z całego kraju wpłynęło dotąd co najmniej 50 spraw związanych z tym sklepem. Ta liczba wciąż się zwiększa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki