Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocne telefony do przychodni będą nagrywane

Dorota Abramowicz/AT
Wszystko, co powiemy lekarzowi, który na nocnym dyżurze odbierze telefon od osoby chorej lub jego rodziny, będzie od stycznia 2014 r. rejestrowane  i może posłużyć jako dowód w razie konfliktu na linii pacjent - lekarz.
Wszystko, co powiemy lekarzowi, który na nocnym dyżurze odbierze telefon od osoby chorej lub jego rodziny, będzie od stycznia 2014 r. rejestrowane i może posłużyć jako dowód w razie konfliktu na linii pacjent - lekarz. Janusz Wójtowicz/archiwum polskapresse
W życie weszło rozporządzenie ministra zdrowia o obowiązkowym nagrywaniu nocnych rozmów telefonicznych z pacjentami. Czy rejestracja zwierzeń, dotyczących wrażliwych tematów zdrowotnych nie jest naruszeniem tajemnicy lekarskiej - pytają pacjenci.

Wszystko, co powiemy lekarzowi, który na nocnym dyżurze odbierze telefon od osoby chorej lub jego rodziny, będzie od stycznia 2014 r. rejestrowane i może posłużyć jako dowód w razie konfliktu na linii pacjent - lekarz. Wczoraj weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia nakazujące przychodniom lekarskim świadczącym nocną pomoc medyczną nagrywanie rozmów z pacjentami. Dla wielu placówek oznacza to dodatkowe wydatki rzędu 5-10 tysięcy złotych.

- Musimy jakoś zdobyć te pieniądze - mówi dr Marian Kentner, dyrektor Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni, która ma kontrakt także na świąteczną i nocną pomoc lekarską w mieście. - Do tej pory rejestrowane były tylko rozmowy z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, teraz kupimy dwie centralki - do placówki przy ul. Żwirki i Wigury oraz na ul. Białostocką.

Wiele pomorskich poradni już wcześniej zaczęło nagrywać rozmowy chorych z lekarzami. Tak jest m.in. w przychodni przy ul. Aksamitnej w Gdańsku, w Starogardzie Gd., w Pruszczu Gdańskim i w Pszczółkach. Także Centrum Medyczne Kaszuby, które sprawuje nocną i świąteczną opiekę medyczną w Kartuzach i filii w Sierakowicach, połączenia telefoniczne rejestruje już od dawna. Spółka Szpitale Tczewskie nagrywa rozmowy z pacjentami od 1 marca br. Taśmy są archiwizowane przez 30 dni. - Nowe rozporządzenie nie sprawi nam żadnych kłopotów finansowych czy organizacyjnych - mówi Marzena Mrozek, wiceprezes Szpitali Tczewskich. - W budynku przychodni mamy też kamery. Zabezpieczamy się w ten sposób przed różnymi roszczeniami. Nagrywanie rozmów i obrazu jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza w przypadku ratownictwa medycznego. Często bowiem zdarza się, że interpretacja rozmów między dyspozytorem a pacjentem jest bardzo odmienna. Nagranie pozwala zweryfikować nam prawidłowy przebieg zdarzenia.

W Wejherowie pogotowie medyczne Falck już od dwóch lat wyposażone jest w system nagrywający. - I jest to bardzo przydatne - zapewnia Rafał Cudnik, ratownik medyczny z Falck w Wejherowie. - Z zasięgiem telefonów komórkowych jest różnie. Np. dyspozytor nie usłyszy albo nie zdąży zanotować wszystkich danych, to będzie mógł odsłuchać rozmowę i uzupełnić zgłoszenie o brakujące informacje.

Wiele przychodni musi jednak zdobyc pieniądze na urządzenia rejestrujące. Które w Pomorskiem? I czy rejestracja zwierzeń, dotyczących wrażliwych tematów zdrowotnych nie jest naruszeniem tajemnicy lekarskiej?- CZYTAJ w środowym (13.11.2013) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" lub w jego wersji elektronicznej.

TU kupisz e-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki