Kwidzynianie w 17 minucie wygrywali już 15:5, a na przerwę schodzili z wynikiem 24:11. To najwyżej wygrana pierwsza połowa spotkania w 13-letniej historii ekstraklasowych występów MMTS.
- Rywale w ogóle nie mogli się przebić przez naszą obronę, a my punktowaliśmy ich z kontry. Znakomity mecz rozgrywał Tomek Klinger, który trafiał właściwie z każdej pozycji, ale i inni niemal w ogóle się nie mylili - mówi trener kwidzynian Krzysztof Kotwicki.
Szkoda tylko, że jego podopieczni zbyt szybko uznali mecz za zakończony - pierwszy kwadrans drugiej połowy przegrali 2:11 i na tablicy wyników zrobiło się tylko 26:22 dla MMTS. Na szczęście w porę wrócili do gry i szybko wywindowali przewagę.
A już we wtorek kwidzynianie rozegrają kolejny ligowy mecz. Do Kwidzyna przyjeżdża mistrz Polski Vive Targi Kielce. W tym sezonie jeszcze nikomu nie udało się pokonać kielczan ani na krajowym podwórku, ani w Lidze Mistrzów. Zresztą to właśnie ze względu na międzynarodową rywalizację spotkanie zostanie rozegrane już we wtorek. Niemal wszystkie bilety na to spotkanie były wyprzedane już przed weekendem, ale jeśli ktoś nie dostanie wejściówki, to będzie mógł zobaczyć mecz w telewizji, bo bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport. Początek o godz. 18.
Piotrkowianin - MMTS 30:38 (11:24)
Piotrkowianin: Ner, Procho - Trojanowski 7, Tórz 6, Swat 5, Pilitowski 5, Iskra 3, Pacześny 2, Daćko 1, Pożarek 1, Mróz, Różański, Woynowski
MMTS: Kiepulski, Szczecina - Klinger 9, Nogowski 8, Sadowski 6, Genda 5, Peret 4, Jędrzejewski 2, Rosiak 2, Daszek 1, Szczepański 1, Łangowski, Mroczkowski, Seroka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?