Niedawno biegły na podstawie badań retrospektywnych stwierdził, że w chwili wypadku mężczyzna ten miał prawie promil alkoholu w organizmie. Teraz inny biegły, który badał ślady biologiczne zabezpieczone w bmw, uzupełnił swoją poprzednią opinię.
- Wskazuje ona na bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że to właśnie funkcjonariusz policji siedział wtedy za kierownicą tego pojazdu - informuje Piotr Jankowski, szef Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie.
Dlatego też kwidzyńska prokuratura zwróciła się do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku o wyznaczenie do zbadania tej sprawy innej jednostki. To rutynowa procedura w takich przypadkach, która służyć ma zachowaniu obiektywizmu.
Do wypadku doszło 17 kwietnia w nocy. Samochód jadący od strony ul. Sanatoryjnej uderzył w krawężnik, przeleciał przez ogrodzenie i z pełnym impetem wbił się w garaż "przyklejony" do budynku mieszkalnego. - Gdy się obudziłem, pomyślałem, że obok wybuchła bomba. Szczęście w nieszczęściu, że moja mama, której pokój sąsiaduje z garażem, wyjechała akurat do siostry. Mama jest po operacji wstawienia bypassów, więc obawiam się, że mogłaby tego nie przeżyć - mówił po wypadku właściciel domu.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?