Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościerzyna: Akt oskarżenia przeciwko policjantowi podejrzanemu o molestowanie 14- latki

Joanna Surażyńska
Do sądu został skierowany akt oskarżenia przeciw byłemu funkcjonariuszowi Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Dotyczy on doprowadzenia małoletniej do poddania innej czynności seksualnej. Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie zebrała już materiał dowodowy w tej sprawie.

- Materiał dowodowy został poddany analizie - mówi Grażyna Starosielec, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie. - Mężczyźnie grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

40-letni nadkomisarz Marcin S. jest podejrzany o molestowanie 14-letniej dziewczynki. Od kilku miesięcy przebywa w areszcie.
Prokuratura przesłuchiwała świadków. Otrzymała także opinię biegłych z zakresu informatyki śledczej, którzy analizowali komputer i telefon zatrzymanego. Jak się dowiedzieliśmy, ta opinia nie wniosła jednak nic znaczącego dla sprawy. Prokuratura dysponuje też opinią psychologiczną pokrzywdzonej, która określa jej stan, m.in. to, czy po zdarzeniu uległ pogorszeniu. Kluczowa była też opinia specjalistów z zakresu psychiatrii i seksuologii.

- Z opinii biegłych wynika, że oskarżony w chwili popełnienia czynu był poczytalny - mówi Grażyna Starosielec.
Natomiast wyniki badań toksykologicznych ujawniły, że były policjant podczas zatrzymania miał ponad jeden promil alkoholu w organizmie.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w czerwcu tego roku w Wygoninie (pow. kościerski). Wysokiej rangi funkcjonariusz policji z 20-letnim stażem został zatrzymany i usłyszał zarzut dokonania tzw. innej czynności seksualnej na 14-letniej niepełnosprawnej dziewczynce. Nie doszło do gwałtu, jednak miał on całować i dotykać w intymne miejsca córkę swoich znajomych.

Feralnego dnia przebywał w domku letniskowym w Wygoninie. Nie był wówczas na służbie. Kiedy 14-latka wyszła się przebrać, miał udać się za nią. Policjanta niemal na gorącym uczynku - jak mówi prokuratura - nakryła siostra pokrzywdzonej. Doszło do szarpaniny, po której Marcin S. wyszedł z domu. Szybko jednak został zatrzymany przez policjantów z Liniewa. Po nich przybyła prokuratura, a także policjanci z wydziału kontroli KWP w Gdańsku i Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Mężczyzna nie stawiał oporu przy zatrzymaniu.

Marcin S. złożył wyjaśnienia i nie przyznał się do winy. Nieoficjalnie mówi się, że po ujawnieniu zdarzenia, policjant miał powiedzieć, że to 14-latka go prowokowała i chciała wykorzystać.
Komendant wojewódzki policji w Gdańsku tuż po zatrzymaniu Marcina S. podjął decyzję o zawieszeniu funkcjonariusza w obowiązkach i wszczął procedurę zmierzającą do wydalenia go z policji.
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki